[Relacja testowa] E-10 Nachtjager
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
- Towarzysz19
- Posty: 468
- Rejestracja: 2010-11-06, 15:49
- Lokalizacja: Cieszyn
Po sklejeniu kadłuba należałoby zgodnie z numeracją części (1b,1c,1d , etc.) wyposażyć go we wszelkie klapy i inne elementy np. działo (zestaw części nr2).
Odszedłem jednak od tego schematu , by postawić najpierw pojazd na kołach, a później przyklejać już od góry rozmaite drobiazgi. Tym bardziej, że farba jest wrażliwa na ugięcia papieru.
Przymierzyłem tez na sucho osie kół nośnych
A tak się obecnie prezentują
Pozdrawiam
Odszedłem jednak od tego schematu , by postawić najpierw pojazd na kołach, a później przyklejać już od góry rozmaite drobiazgi. Tym bardziej, że farba jest wrażliwa na ugięcia papieru.
Przymierzyłem tez na sucho osie kół nośnych
A tak się obecnie prezentują
Pozdrawiam
Pracuję nad zawieszeniem i kołami nośnymi:
części 5a i b podklejone:
wycięte:
sklejone z dodatkiem 5 c
.
Teraz można je zmontować z osiami nr5:
Osie mogą się obracać, co pozwala, podobnie jak w oryginalnym pojeździe na obniżenie jego sylwetki:
W przerwach technologicznych zacząłem przygotowywać koła Nr5d,e,f,f ( podwójnie numerowana cześć 5f - oklejka(bandaż) koła i dekiel osi.
części 5a i b podklejone:
wycięte:
sklejone z dodatkiem 5 c
.
Teraz można je zmontować z osiami nr5:
Osie mogą się obracać, co pozwala, podobnie jak w oryginalnym pojeździe na obniżenie jego sylwetki:
W przerwach technologicznych zacząłem przygotowywać koła Nr5d,e,f,f ( podwójnie numerowana cześć 5f - oklejka(bandaż) koła i dekiel osi.
Zakładanie gąsienic.
Zwykle robię to tak, ze najpierw naklejam warstwę wewnętrzną
A następnie zewnętrzną
Gdybym wcześniej skleił ze sobą obydwa paski mogłyby wystąpić problemy przy ich kształtowaniu(np. łamanie , rozwarstwianie ).
Przy zastosowanej metodzie powstały jednak inne. Ze względu na grubość kartonu po zawinięciu pasków na łukach ( koło napędowe i napinające) paski przesunęły się względem siebie. Zewnętrzny przy tym (w 3 przypadkach na 4) okazał się być odrobinę za krótki.
Problem udało się trochę zamaskować i pełzacz już stoi
drugi przykucnie w krzakach (jak "Ambusch" to ambusch)
Zwykle robię to tak, ze najpierw naklejam warstwę wewnętrzną
A następnie zewnętrzną
Gdybym wcześniej skleił ze sobą obydwa paski mogłyby wystąpić problemy przy ich kształtowaniu(np. łamanie , rozwarstwianie ).
Przy zastosowanej metodzie powstały jednak inne. Ze względu na grubość kartonu po zawinięciu pasków na łukach ( koło napędowe i napinające) paski przesunęły się względem siebie. Zewnętrzny przy tym (w 3 przypadkach na 4) okazał się być odrobinę za krótki.
Problem udało się trochę zamaskować i pełzacz już stoi
drugi przykucnie w krzakach (jak "Ambusch" to ambusch)