Korzystając z tego , że zostało jeszcze troche wolnego , rozpoczynamy kolejny model. Tym razem będzie to coś współczesnego z USA. Nie podaję wydawnictwa , ani autora , gdyz wtedy byłoby to za proste , a tak myślę zagadka będzie troche trudniejsza. Powiem tylko , że model w skali 1:25. generalnie planuje skleić w standardzie , ale że mam troche za jasna farbę do retuszu , to może i będzie malowanie , wyjdzie w praniu. No to zaczynamy.
Oczywiście zgodnie z tradycją - podklejone wręgi :
 
 Następnie , również zgodnie z tradycją - koło :

Wycięcie tego bieżnika to masakra , ale będę twardy
 
   
 No i szkielet :
 
 
Ta czarna taśma jest z racji tego , że nie ma wnętrza.
No i na razie tyle , ale z racji tego , że nie mam co robić , myślę , że uda mi sie jeszcze dzisiaj okleić ten szkielet poszyciem.
Do nastepnego - papa


 
 





