
Po czym zamontowałem armatkę i dokleiłem osłony oporopowrotników:

Następnie zmontowałem sobie mechanizm podnoszenia działa:

i mechanizm obrotu wieży:

W jarzmach kulistych znalazły się kolejne dwa Diegtiariewy. Tylny...

...i przedni:
Nie wiem jak Wy, ale ja nie wyobrażam sobie być radiotelegrafistą w tym czołgu. Zobaczcie sobie jak mała jest odległość pomiędzy kolbą tylnego kmu a osłoną działa. Niby osłona podczas prowadzenia ognia z działa jest nieruchoma i nie powinna mu spłaszczyć głowy, ale mnie by to nie przekonało żeby tam zostać niż schować się gdzieś










































































