[R] An-2 - Orlik
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Duperelki do kabiny:

To był mój pierwszy raz
:D ... gdy zrobiłem ruchomy ster kierunku:

A to nie pierwszy raz... jak spieprzyłem oszklenie:

z metra odległości jak się patrzy to "jako-tako" może być. Od bidy. I po ciemku
Skleiłem sobie zadowolony skorupkę, a przy pasowaniu do kadłuba misterny plan szlag trafił. Na fotce widać efekt rzeźbienia na żywym organizmie.
Jakby nie było, to zbliżam się do końca budowy kadłuba.

To był mój pierwszy raz

A to nie pierwszy raz... jak spieprzyłem oszklenie:

z metra odległości jak się patrzy to "jako-tako" może być. Od bidy. I po ciemku
Jakby nie było, to zbliżam się do końca budowy kadłuba.
Patrzyłem - łączenie wypada na środku pomiędzy połówkami, i dobrze dolega do szkieletu. Zbyt tępa góra nie ma też wpływu na wysokość "zawiasu", który spasowany jest dosyć ciasno. Remedium mogłoby być dobranie się do szkieletu steru kierunku, podcięcie jego i poszycia tego steru i zlepienie na nowo, ale to by były za duże ingerencje - zostawię jak jest, szkoda tylko że sylwetka nie zamyka się płynnie płetwą...












