Forum Modelarskie

Witam! Pewnego pogodnego dnia odwiedził mnie znajomy, który służył na tym pięknym niszczycielu i prosił mnie żebym mu skleił model.
Oczywiście zgodziłem sie nie wiedząc co mnie czeka. Model ten leżał na stercie z innymi w oczekiwaniu na swoją kolej. Znajomy przyniósł swój, ja wyciągnąłem swojego z szafy i zabrałem się do roboty, tzn. będę robił dwa na raz.
Nie będę sie rozpisywał o historii tego okrętu , zainteresowani mogą sobie poszukać w necie lub literaturze, dodam tylko że miałem okazje widzieć oryginał dwa razy: w porcie gdyńskim i na zatoce przy okazji jakichś regat.
Ponieważ jestem sobotnio-niedzielnym modelarzem budowa modelu potrwa pewnie sporo czasu.
Tak okręcik wygląda na okładce wycinanki:

a teraz efekt 2 tygodni pracy. I zaczęły sie pierwsze schody.

dziwnym zbiegiem okoliczności w jednym szkielecie taki babol miała wrega nr8 a w drugim 6-- ciekawe no nie?
szkielet po sklejeniu

na dziobie pokładu były narysowane rynny łańcucha kotwicy i [nie wiem jak to nazwać]taka siateczka, postanowiłem to troche przerobić i rynienki wkleiłem a siateczke wkleję jak znajdę odpowiednią

i to by było na tyle.

Witam.

Zapowiada sie smakowicie, bede napewno zaglądał. Napisałeś że szukasz drobnej siateczki. Otóż znalazłem niedawno całkiem przypadkiem niewyczerpalne źródło drobnej siateczki: sa to woreczki po herbacie lipton golden tea - są kształtu piramidek a zrobiono je z drobniuteńkiej siateczki ze sztucznego tworzywa. Po pozbyciu sie zawartości i rozłożeniu torebki otrzymujesz pasek 5x10cm siatki z jednym artefaktem. Mam nadzieje że pomogłem

Pozdrawiam

Witam ! Prawie pół roku temu zacząłem tą relację i zgodnie z przewidywaniami będzie to bardzo długa budowa modeli. W tzw. międzyczasie zrobiłem juz kilka innych modeli i zacząłem budowe innego okrętu , ale to w innej relacji [będę robił modele na zmianę jak mi się znudzi jeden to troche pogrzebie przy drugim]
Ale dosyć pisania. Warszawki nabieraja kształtu i jutro będzie pierwsze malowanie części podwodnej.
Oto kilka zdjęć przygotowanego do malowania kadłuba:

jutro postaram sie wstawić zdjątka pomalowanej części podwodnej [jak malowanie przebiegnie pomyślnie i nie będe jeszcze raz szlifował kadłuba].

Część podwodna już pomalowana, nie obeszło sie bez szlifowania po pierwszym malowaniu ale efekt końcowy jest prawie zadowalający:

jak sie uda to jutro pomaluję burty.

Fajnie to wygląda Nie wiem czy ja sam zdobyłbym się na sklejenie dwóch takich samych modeli na raz. Podziwiam twoje samozaparcie.

Pozdrawiam

el_paw pisze:Nie wiem czy ja sam zdobyłbym się na sklejenie dwóch takich samych modeli na raz. Podziwiam twoje samozaparcie.

Zgadzam się w stu procentach. Mi by się nie chciało robić dwóch prostych samolotów na raz, a co dopiero okręty . Szacunek!
Sweet Nightmare !

Aaa, to nawet dwa ,,pancerniki szpachlowe". Super gładko, super czerwono.
Wygląda fajnie, odbłyski dobrze podrabiają strukturę metalowego poszycia!

Pozdrawiam!

Burty pomalowane:

podstawki wykorzystałem od ORP Piorun-a z MM-a, pasują idealnie.

Linia wodna pomalowana, numer taktyczny też:

kadłub skończony, można model odstawić i zabrać sie za coś innego.

Coś tam sobie w wolnych chwilach dłubię przy nadbudówce dziobowej:


powoli ale do przodu.

Ło rzesz ty, chopie. Dajesz po garach !
Sweet Nightmare !

Witam! Mało czasu na klejenie, ale udało mi sie zrobić i pomalować wyrzutnie rakiet średniego zasięgu. W wycinance proponowano aby rurki zwijać na drucie o średnicy 4 mm, ale nie zmieściły by sie na podstawce wiec zwinąłem na drucie 2,5 mm i było ok. Nie mam pojęcia czy tak jest dobrze ale przynajmniej pasuje.

ja to mam takie cóś parafrazując piosenke Budki Suflera " Nie wierz nigdy kobiecie ..." ja sobie podśpiewuje : " nie wierz nigdy instrukcji ......
niezły bajer masz na tapecie - ja tez porwałem się z motyką na słońce , ale po roku zrobiłem strone ::mrgreen: wiec chyba tez zrobie 2 modele na raz

pomalutku do przodu
oto artyleria p-lot.:


i w tym miejscu nastąpi 2 tygodniowa przerwa spowodowana pilnymi pracami domowymi.

Ładne p-lotki! Czekam na dalsze postępy i życzę powodzenia przy pracach domowych