Jelcz W640 JS [R] [Konkurs]
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Witajcie !!
Dzięki chłopaki za miłe słowa , ale chyba przedwcześnie pochwaliliście mój model. Skleiłem kabinę , niestety nie wyszła zbyt idealnie , byc może trochę za bardzo sie pospieszyłem przy jej wykonywaniu. Największymi niedociągnięciami są : pasek z przodu , między jedną , a drugą częścią maski , widać na nim przebarwienia od SG ( znowu za dużo ) no i ogólnie tak jakoś wpasowany jest "pi razy drzwi " , drugim elementem przy którym się nie popisałem są "listki" na błotnikach - wyszły tak sobie , no ale nic z daleka wygląda nawet dobrze , następnym razem postaram się być dokładniejszym.
Kabina :
Stopnie wejściowe dorobię później
I zmontowane wszystko do kupy , razem z silnikiem :
I na razie tyle , niestety urlop się skończył , więc teraz prace trochę zwolnią - do nastepnego - papa.
Dzięki chłopaki za miłe słowa , ale chyba przedwcześnie pochwaliliście mój model. Skleiłem kabinę , niestety nie wyszła zbyt idealnie , byc może trochę za bardzo sie pospieszyłem przy jej wykonywaniu. Największymi niedociągnięciami są : pasek z przodu , między jedną , a drugą częścią maski , widać na nim przebarwienia od SG ( znowu za dużo ) no i ogólnie tak jakoś wpasowany jest "pi razy drzwi " , drugim elementem przy którym się nie popisałem są "listki" na błotnikach - wyszły tak sobie , no ale nic z daleka wygląda nawet dobrze , następnym razem postaram się być dokładniejszym.
Kabina :
Stopnie wejściowe dorobię później
I zmontowane wszystko do kupy , razem z silnikiem :
I na razie tyle , niestety urlop się skończył , więc teraz prace trochę zwolnią - do nastepnego - papa.
- Matrix_OST
- Posty: 447
- Rejestracja: 2006-09-28, 20:31
- Lokalizacja: Olsztyn
Za dużo SG, podejrzewam, że dawkujesz bezpośrednio z tubki. Niżej masz sposób na SG.scorpions pisze:widać na nim przebarwienia od SG ( znowu za dużo )
Ja to zastosowałem i jest bardzo dobrze. Ze strzykawki wyciskam kropelkę SG na kawałek przyklejonej do czegokolwiek taśmy klejącej (SG nie krzepnie tak szybko) a następnie z tej wyciśniętej kropelki pobieram SG igłą i nanoszę na miejsce klejenia. Jeszcze nie miałem przypadku by było go za dużo i nic się nie przebarwia. Polecam i powodzenia.piotter pisze:Co do "sposobu" na klej cyjanoakrylowy polecam następującą metodę:
Strzykawka 2ml ( bez gumowych uszczelek !! ) do tego igła 0,8mm ( zielona ).
Igłę nacinamy iglakiem, odłamujemy i szlifujemy "na gładko" końcówkę. Ja wolę nieco krótsze, ale - co kto lubi.
Tubkę kleju ( polecam Cyajnopan - jest "wersja" E i M ) trzymamy w pozycji pionowej, zdejmujemy dozownik, nakłuwamy delikatnie grubą igłą, gwoździkiem, narzędziem dentystycznym czy innym ( grubym ! ) szpikulcem blaszkę zamykającą tubkę.
Naciągamy delikatnie i powoli klej do strzykawki ( można użyć innej igły ). Klej nabieramy cały, czyli 1ml. Powietrze zassane na końcu wypuszczamy po odwróceniu strzykawki igłą do góry.
Klej nabieramy jak już mówiłem powoli i delikatnie żeby nam się drobne bąbelki powietrza nie dostały.
Jak się dostaną należy je ze strzykawki wypuścić tak jak robią to pielęgniarki, czyli uważnie :) po kilkukrotnym "pstryknięciu" w strzykawkę palcami. Końcówkę igły można przy tym owinąć ręcznikiem papierowym coby nam gdzieś nie chlapnęło.
Zakładamy spiłowaną igłę ( jeśli nie użyliśmy jej do wyciągania kleju ), na igłę osłonka firmowa.
Gotowe !
Zaletą jest to że kleju tak nabranego można naprawdę długo używać. Z czasem robi się coraz gęstszy co dla mnie jest zaletą - nie trzeba kupować o wiele droższych "żeli". Zawsze mam nabrane dwie strzykawki - jeden rzadki, świeży i starszy, zgęstniały.
Gwarantuję że kleju z jednej strzykawki można używać nawet pół roku.
A co z zatykającą się igłą? - zapytają uważni czytelnicy.
Otóż nic. :)
Kiedy końcówka igły nam się zatka, użyjemy zapalniczki - spali się zaschnięty klej, zostanie sadza do zdjęcia papierem.
Mnie zatyka się naprawdę rzadko.
UWAGA!!
Strzykawki i igły tylko nowe ( ! ) , z apteki - groszowe sprawy.
Klej jest trujący i łatwopalny więc minimum pomyślunku wymagane !
Na koniec bonus:
zdjęty z tubki plastykowy dozownik wykorzystujemy niezwykle sprytnie do dozowania Butaprenu, Wikolu albo Hermolu ( cześć jego pamięci ! ).
Pozdrawiam - piotter
Ostatnio zmieniony 2010-03-01, 20:56 przez OSTOJA, łącznie zmieniany 1 raz.
Dzięki ! Ze strzykawek nie korzystam , bezpośrednio z tubki wyciskam klej na starą płytę CD i z niej igłą nakładam na element , jako że nie mam zufania do lakierów ( wielu próbowało mnie już namówić ) , nie impregnuje niczym arkuszy , przez to wystarczy dać nawet za dużo z tej jednej kropli i już robi się przebarwienie , staram się na to uważać , ale nie zawsze się uda.
Witojcie !!
Korzystając z łykendu , dorobiłem pare bajerów w mojej furze.
Doszły tylne błotniki wraz z lampami :
Przednie błotniki :
Układ wydechowy :
Po lewej widać tłumik ; zrobiony wg mojego pomysłu , gdyż ten wycinankowy mi nie wyszedł. Wszelakie podłączenia przewodów to moja radosna twórczość , gdyż ciężko było mi powiginać "rury" tak aby pasowały na swoje miejsca , no i brakuje jednej rury przy ( chyba ) "kominie" , gdyż musiałbym ją podłączyć na stałe ( przez jej giętkość , nie chciała być w takiej pozycji jak ją ustawiałem ) , a że kabina jest odchylana to z niej zrezygnowałem.
I kilka fotek całości :
W zasadzie , poza paroma dodatkami , sam samochód jest gotowy , i tak sobie pomyślałem , że może zamiast kipra , wsadzić na ramę coś innego , np. beczke od szamba , albo śmieciarkę - co o tym myślicie
papa
Korzystając z łykendu , dorobiłem pare bajerów w mojej furze.
Doszły tylne błotniki wraz z lampami :
Przednie błotniki :
Układ wydechowy :
Po lewej widać tłumik ; zrobiony wg mojego pomysłu , gdyż ten wycinankowy mi nie wyszedł. Wszelakie podłączenia przewodów to moja radosna twórczość , gdyż ciężko było mi powiginać "rury" tak aby pasowały na swoje miejsca , no i brakuje jednej rury przy ( chyba ) "kominie" , gdyż musiałbym ją podłączyć na stałe ( przez jej giętkość , nie chciała być w takiej pozycji jak ją ustawiałem ) , a że kabina jest odchylana to z niej zrezygnowałem.
I kilka fotek całości :
W zasadzie , poza paroma dodatkami , sam samochód jest gotowy , i tak sobie pomyślałem , że może zamiast kipra , wsadzić na ramę coś innego , np. beczke od szamba , albo śmieciarkę - co o tym myślicie
papa