[R/G] PWS-10 CP 1/2008[KONKURS]
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Robi się śmigiełko do PWS'a.
Wstępnie wypiłowany klocek lipowy
Klocek dokładniej obrobiony ścieniony równomiernie w kierunku końca łopat.
Naniesione linie - przód śmigła i tył śmigła. Na tym etapie trzeba się zdecydować w którą strone ma się śmigło obracać (to jest prawoobrotowe - patrzy się od tyłu).
Wstępnie ostrugane nożykiem śmigło. Na tym etapie trzeba być ostrożnym by nożyk nie "poszedł" po słojach, bo po "ptokach" i śmigło do beki - przód śmigła i tył śmigła.
CDN
Wstępnie wypiłowany klocek lipowy
Klocek dokładniej obrobiony ścieniony równomiernie w kierunku końca łopat.
Naniesione linie - przód śmigła i tył śmigła. Na tym etapie trzeba się zdecydować w którą strone ma się śmigło obracać (to jest prawoobrotowe - patrzy się od tyłu).
Wstępnie ostrugane nożykiem śmigło. Na tym etapie trzeba być ostrożnym by nożyk nie "poszedł" po słojach, bo po "ptokach" i śmigło do beki - przód śmigła i tył śmigła.
CDN
Ostatnio zmieniony 2010-01-21, 12:12 przez OSTOJA, łącznie zmieniany 1 raz.
Cześć,
nie będę Cię okłamywał - gdyby model wychodził mi jak ten tutaj, to już dawno bym go wyrzucił. Co dla jednego jest nie do przyjęcia, dla drugiego okazuje się dobre... Największym problemem jest nadal retusz, ale to nie nowina, bo od pierwszego modelu na forach nie zrobiłeś nawet minimum wysiłku, żeby coś poprawić. Zamiast żonglować coraz to nowymi wycinankami, lepiej byłoby skupić się na Elementarzu, którego zwyczajnie nie opanowałeś.
Najważniejsze, że przestałeś ukrywać niedoróbki - teraz można się przekonać, czy dotychczas zachwycały Twoje modele, czy "sprytny" sposób ich pokazywania.
Co do Wilgi - gdyby miało sens radzenie Ci czegokolwiek, to bym ją odradzał. Jest dość trudna, niedopasowana i na słabym papierze. To jeszcze nie jest Twój poziom. Popracuj nad Małymi Modelarzami - tymi z lepszym papierem, ale jeszcze niezbyt skomplikowanymi.
TAD
nie będę Cię okłamywał - gdyby model wychodził mi jak ten tutaj, to już dawno bym go wyrzucił. Co dla jednego jest nie do przyjęcia, dla drugiego okazuje się dobre... Największym problemem jest nadal retusz, ale to nie nowina, bo od pierwszego modelu na forach nie zrobiłeś nawet minimum wysiłku, żeby coś poprawić. Zamiast żonglować coraz to nowymi wycinankami, lepiej byłoby skupić się na Elementarzu, którego zwyczajnie nie opanowałeś.
Najważniejsze, że przestałeś ukrywać niedoróbki - teraz można się przekonać, czy dotychczas zachwycały Twoje modele, czy "sprytny" sposób ich pokazywania.
Co do Wilgi - gdyby miało sens radzenie Ci czegokolwiek, to bym ją odradzał. Jest dość trudna, niedopasowana i na słabym papierze. To jeszcze nie jest Twój poziom. Popracuj nad Małymi Modelarzami - tymi z lepszym papierem, ale jeszcze niezbyt skomplikowanymi.
TAD
Gratuluję ukończenia kolejnego modelu ! Jednak muszę powiedzieć że dużo lepiej radzisz sobie ze starszymi projektami. Sum i RWD'iaki wyglądają cudnie , natomiast PWS'owi coś brakuje. Głównym powodem są tu "postrzępione" (przez co bardziej widoczne) krawędzie i słaby retusz który pogarsza efekt.
Co do następnego to ja bym wolał bardziej Wilgę ale skoro tad mówi że są w niej niedopasowania to ja bym Ci ją też odradził. W starych opracowaniach błąd niedopasowania nie wygląda tak strasznie, przy czym ty potrafisz je eliminować , natomiast w nowszych opracowaniach jeden błąd potrafi zeszpecić model.
Co byś nie wybrał będę wiernym widzem twoich relacji (jak zawsze ).
Pozdro!
Co do następnego to ja bym wolał bardziej Wilgę ale skoro tad mówi że są w niej niedopasowania to ja bym Ci ją też odradził. W starych opracowaniach błąd niedopasowania nie wygląda tak strasznie, przy czym ty potrafisz je eliminować , natomiast w nowszych opracowaniach jeden błąd potrafi zeszpecić model.
Co byś nie wybrał będę wiernym widzem twoich relacji (jak zawsze ).
Pozdro!
Wilga i wydruk laserowyOSTOJA pisze:co prawda oba modeliki to wydruk laserowy, błyszczący ale wskazanym jest by "cywile" się błyszczały.
Chyba nie powiesz ze będziesz kleił model wydrukowany z pirackiego skanu .
Slingsby to co innego bo jest free.
PWS jako samolot jest fajny, szkoda że tak się uparłeś żeby mimo nietrafionej impregnacji nie zacząć jeszcze jednego podejścia do modelu wydrukowanego na atramentówce i w odpowiedniej skali.
Na pewno byłby lepszy, choć ten najgorszy nie jest.