[R] Niemieckie działo pancerne 15cm sIG33 GPM 30/2016
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Witam
Naiwnie myślałem, że teraz będzie już z górki, tymczasem nadal są schody.
Skrzynki/zasobniki nad płytą silnikową niby proste ale ...
Tak to miał wyglądać na planach ale ...
... części 184 nie ma w ogóle w modelu.
"Dziurę" w kolorze po niej próbowałem zamaskować częścią nr 17 której nie wiadomo, gdzie ją przykleić bo nie ma jej na planach.
Numeracja jest pomylona na każdym kroku, jakoś jednak płytę nadsilnikową wyposażyłem.
Skrzynki - odpowiednio zmniejszone zamierzam zainstalować w ten sposób (na razie na sucho)
Wzoruję się trochę na tej relacji:
http://cs.finescale.com/fsm/modeling_su ... spx?page=4
Pozdrawiam
Naiwnie myślałem, że teraz będzie już z górki, tymczasem nadal są schody.
Skrzynki/zasobniki nad płytą silnikową niby proste ale ...
Tak to miał wyglądać na planach ale ...
... części 184 nie ma w ogóle w modelu.
"Dziurę" w kolorze po niej próbowałem zamaskować częścią nr 17 której nie wiadomo, gdzie ją przykleić bo nie ma jej na planach.
Numeracja jest pomylona na każdym kroku, jakoś jednak płytę nadsilnikową wyposażyłem.
Skrzynki - odpowiednio zmniejszone zamierzam zainstalować w ten sposób (na razie na sucho)
Wzoruję się trochę na tej relacji:
http://cs.finescale.com/fsm/modeling_su ... spx?page=4
Pozdrawiam
Przegladajac wieczorami forum zauwazylem, ze posiadasz juz pewne doswiadczenie w wykonywaniu modeli czolgow z nie istniejacymi czesciami lub tez czesciami ponumerowanymi w taki sposob by zwiekszyc lewel trudnosci (T34/76) oczywiscie smiechem-zartem. Naprawde idzie Ci świetnie :D ja bym pewnie juz go dawno wysadzil petardami i obrzucal koktajlami molotowa przez polski ruch oporu.
Tak sobie mysle skad to sie bierze? I jedyna explanacja przychodzi mi na podstawie mojego biura i naszych podwykonawcow: 1) nie sprawdzanie po sobie; 2) nie sprawdzanie lub sprawdzanie 'pobierzne" produktu przez przelozonego.
Lecz zastanawiajacy jest w sumie inny fakt - ano taki ze my (ludzie) i tak to kupimy.
Straszne?
Tak sobie mysle skad to sie bierze? I jedyna explanacja przychodzi mi na podstawie mojego biura i naszych podwykonawcow: 1) nie sprawdzanie po sobie; 2) nie sprawdzanie lub sprawdzanie 'pobierzne" produktu przez przelozonego.
Lecz zastanawiajacy jest w sumie inny fakt - ano taki ze my (ludzie) i tak to kupimy.
Straszne?
- Towarzysz19
- Posty: 468
- Rejestracja: 2010-11-06, 15:49
- Lokalizacja: Cieszyn