[Recenzja] Trzech Hierarchów - Bumażnoje Modielirowanie, 1:100
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
[Recenzja] Trzech Hierarchów - Bumażnoje Modielirowanie, 1:100
Witam wszystkich,
Chciał bym podzielić się z Wami krótką recenzją wycinanki żaglowca Trzech Hierarchów ze stajni BM.
W 2016 roku byłem z żoną na konkursie modelarskim w Warszawie i żonie bardzo spodobał się niniejszy żaglowiec, wobec czego trzeba było kupić, a ja oczywiście nie protestowałem
(żaglowiec kupiliśmy na wystawce z GPM).
Do sedna:
Wycinanka składa się się z 38 arkuszy A3 + 5 opisu budowy, na których znajdziemy (kolejność wg stron w wycinance):
-kilka zdjęć gotowego modelu
-instrukcje budowy w czterech językach (rosyjski, polski, niemiecki, angielski)
-arkusze z elementami (wygląda na offset) na dwóch grubościach papieru/kartonu, ok 80g/m2 i 160g/m2. Są bardzo dobrze wydrukowane, tzn. uwzględniona jest tekstura drewna na pokładach i na masztach(!), z teksturą drewna na masztach i rejach spotkałem się drugi raz, pierwszy widziałem na Cutty Sark z MM, wyd. 2004
nie widać na zdjęciu ale armaty są złote
bardzo duży zapas koloru, po lewej na rejach widać teksturę drewna
- ciekawie rozrysowany galion
- 7 arkuszy obustronnie drukowanych z rysunkami montażowymi
bardzo dokładny opis wykonania takielunku
-opcjonalnie, do kupienia są lasery,. Jest to 9 arkuszy kartonu o grubości od 0,5 mm do 2 mm
Jeżeli w/w informacje nie zaspokajają Waszej ciekawości, to piszcie. Na wszystko odpowiem.
PZDR
--
Chciał bym podzielić się z Wami krótką recenzją wycinanki żaglowca Trzech Hierarchów ze stajni BM.
W 2016 roku byłem z żoną na konkursie modelarskim w Warszawie i żonie bardzo spodobał się niniejszy żaglowiec, wobec czego trzeba było kupić, a ja oczywiście nie protestowałem
(żaglowiec kupiliśmy na wystawce z GPM).
Do sedna:
Wycinanka składa się się z 38 arkuszy A3 + 5 opisu budowy, na których znajdziemy (kolejność wg stron w wycinance):
-kilka zdjęć gotowego modelu
-instrukcje budowy w czterech językach (rosyjski, polski, niemiecki, angielski)
-arkusze z elementami (wygląda na offset) na dwóch grubościach papieru/kartonu, ok 80g/m2 i 160g/m2. Są bardzo dobrze wydrukowane, tzn. uwzględniona jest tekstura drewna na pokładach i na masztach(!), z teksturą drewna na masztach i rejach spotkałem się drugi raz, pierwszy widziałem na Cutty Sark z MM, wyd. 2004
nie widać na zdjęciu ale armaty są złote
bardzo duży zapas koloru, po lewej na rejach widać teksturę drewna
- ciekawie rozrysowany galion
- 7 arkuszy obustronnie drukowanych z rysunkami montażowymi
bardzo dokładny opis wykonania takielunku
-opcjonalnie, do kupienia są lasery,. Jest to 9 arkuszy kartonu o grubości od 0,5 mm do 2 mm
Jeżeli w/w informacje nie zaspokajają Waszej ciekawości, to piszcie. Na wszystko odpowiem.
PZDR
--
Re: [Recenzja] Trzech Hierarchów - Bumażnoje Modielirowanie, 1:100
Kiedy zaczynasz???? Gdyz pasjonatem żaglowców wielkim jestem bardzo!
Re: [Recenzja] Trzech Hierarchów - Bumażnoje Modielirowanie, 1:100
hoho, zanim zacznę to minie trochę. Na pewno nie w tym roku. Czy w przyszłym? to też stoi pod znakiem zapytania, gdyż na początku roku przyjdzie potomek na świat:-) i raczej czasu na klejenie nie będzie.
Re: [Recenzja] Trzech Hierarchów - Bumażnoje Modielirowanie, 1:100
Gratulacje! A jak przyjdzie potomek to tym bardziej bedziesz musial propagowac odpowiednie wzorce
Re: [Recenzja] Trzech Hierarchów - Bumażnoje Modielirowanie, 1:100
Witajcie w Nowym Roku,
życzę wszystkim dużo zdrowia i sklejonych modeli, a jak już o sklejonych modelach to jak się powiedziało "a" czyli zrobiło recenzję, to trzeba powiedzieć "b" i sklejać model, czyli na początek, że tak powiem "podstawowy" szkielet, same wręgi, żadnych wzmocnień
i drewniane pokłady, które są mega delikatne, mam wrażenie, że te kartonowe są mocniejsze
Moje wrażenie póki co jest takie, że te wręgi to nie jest przysłowiowe lego. Trzeba się trochę nagimnastykować, ale pewnie to przez złożoność szkieletu.
PZDR
P.S. Proszę moderatora o zmianę w tytule wątku z recenzji na relację. Dziękuję
życzę wszystkim dużo zdrowia i sklejonych modeli, a jak już o sklejonych modelach to jak się powiedziało "a" czyli zrobiło recenzję, to trzeba powiedzieć "b" i sklejać model, czyli na początek, że tak powiem "podstawowy" szkielet, same wręgi, żadnych wzmocnień
i drewniane pokłady, które są mega delikatne, mam wrażenie, że te kartonowe są mocniejsze
Moje wrażenie póki co jest takie, że te wręgi to nie jest przysłowiowe lego. Trzeba się trochę nagimnastykować, ale pewnie to przez złożoność szkieletu.
PZDR
P.S. Proszę moderatora o zmianę w tytule wątku z recenzji na relację. Dziękuję
Re: [Recenzja] Trzech Hierarchów - Bumażnoje Modielirowanie, 1:100
Witajcie,
dzisiaj, jak by to napisać, niedociągnięcia w projektowaniu (?). Żeby nie było, że ja coś sknociłem
Porównanie części z wycinanki i drewnianego pokładu
i przysłowiowy zonk...
jakoś wybrnąłem... i tak nie będzie widać bo przykryje pokład główny i na nim greting, burty itd...
i pokład, który wg mnie powinien być ucięty w innym miejscu, o ile w ogóle ponieważ spokojnie się mieści na A3,
wobec czego dołożyłem wzmocnienie
no i jakoś wygląda. bardziej prosto i się chociaż nie zapadnie
to na razie tyle, pomijam niedogodności w podposzyciu bo i tak będzie poszycie.
PZDR
--
dzisiaj, jak by to napisać, niedociągnięcia w projektowaniu (?). Żeby nie było, że ja coś sknociłem
Porównanie części z wycinanki i drewnianego pokładu
i przysłowiowy zonk...
jakoś wybrnąłem... i tak nie będzie widać bo przykryje pokład główny i na nim greting, burty itd...
i pokład, który wg mnie powinien być ucięty w innym miejscu, o ile w ogóle ponieważ spokojnie się mieści na A3,
wobec czego dołożyłem wzmocnienie
no i jakoś wygląda. bardziej prosto i się chociaż nie zapadnie
to na razie tyle, pomijam niedogodności w podposzyciu bo i tak będzie poszycie.
PZDR
--
Re: [Recenzja] Trzech Hierarchów - Bumażnoje Modielirowanie, 1:100
Witajcie,
poniżej przedstawiam o jakie niedogodności chodzi w podposzyciu, o których wspominałem we wcześniejszym wejściu, mianowicie autor opracowania nader dosłownie wziął słowa, aby "podposzycie sklejać na styk". Chodzi o to, że te części są do przyklejenia "w powietrzu".
obawiam się jak poszycie zbudowane z paseczków będzie się trzymało, aczkolwiek projektant modelu zademonstrował sklejony cały kadłub. Zobaczymy...
A tym czasem szukając w necie części do takielunku (w końcu kiedyś nadejdzie ) uznałem, że bloczków nie będę kupować bo po prostu za dużo bym wydał kasy. "Lasery", które można kupić do tego modelu, na swoich arkuszach mają wycięte bloczki, wobec czego je wykorzystam. Dzisiaj bawiąc się aerografem przy malowaniu samolotu plastikowego, zapałem do ręki dawno kupione, wycięte laserem bloczki od Shipyard'u i żeby nie czyścić aerografu dwa razy, testowo psiknąłem w/w bloczki. Do tego celu użyłem farby Mr. Hobby Sandy Brown (H66) , następnie na gąbkę nałożyłem trochę nierozcieńczonej farby olejnej od Van Gogh'a kolor Burnt umbra, wytarłem nadmiar farby i prawie suchą gąbką przejechałem bloczki, aby nadać teksturę drewna.
PZDR
poniżej przedstawiam o jakie niedogodności chodzi w podposzyciu, o których wspominałem we wcześniejszym wejściu, mianowicie autor opracowania nader dosłownie wziął słowa, aby "podposzycie sklejać na styk". Chodzi o to, że te części są do przyklejenia "w powietrzu".
obawiam się jak poszycie zbudowane z paseczków będzie się trzymało, aczkolwiek projektant modelu zademonstrował sklejony cały kadłub. Zobaczymy...
A tym czasem szukając w necie części do takielunku (w końcu kiedyś nadejdzie ) uznałem, że bloczków nie będę kupować bo po prostu za dużo bym wydał kasy. "Lasery", które można kupić do tego modelu, na swoich arkuszach mają wycięte bloczki, wobec czego je wykorzystam. Dzisiaj bawiąc się aerografem przy malowaniu samolotu plastikowego, zapałem do ręki dawno kupione, wycięte laserem bloczki od Shipyard'u i żeby nie czyścić aerografu dwa razy, testowo psiknąłem w/w bloczki. Do tego celu użyłem farby Mr. Hobby Sandy Brown (H66) , następnie na gąbkę nałożyłem trochę nierozcieńczonej farby olejnej od Van Gogh'a kolor Burnt umbra, wytarłem nadmiar farby i prawie suchą gąbką przejechałem bloczki, aby nadać teksturę drewna.
PZDR
Re: [Recenzja] Trzech Hierarchów - Bumażnoje Modielirowanie, 1:100
Witajcie,
Bumażnoje chyba chciało zaoszczędzić na "farbie" i uznało, że lawety armat, które są zabudowane burtami i pokładami mogą zostać białe, w kolorze papieru lub laserów... wobec czego uznałem, że trzeba coś z tym zrobić i tak jak w przypadku bloczków, lawety pomalowałem.
Czyli na lasery położyłem, tym razem nie używałem aerografu, pędzlem Hataka RLM79b,
następnie olejna Van Gogh
i przykleiłem na swoje miejsca
PZDR
Bumażnoje chyba chciało zaoszczędzić na "farbie" i uznało, że lawety armat, które są zabudowane burtami i pokładami mogą zostać białe, w kolorze papieru lub laserów... wobec czego uznałem, że trzeba coś z tym zrobić i tak jak w przypadku bloczków, lawety pomalowałem.
Czyli na lasery położyłem, tym razem nie używałem aerografu, pędzlem Hataka RLM79b,
następnie olejna Van Gogh
i przykleiłem na swoje miejsca
PZDR
Re: [Recenzja] Trzech Hierarchów - Bumażnoje Modielirowanie, 1:100
Wygląda bardzo zachęcająco.
Lubię jak z żaglowiec ma otwarte furty i wyglądają z burt lufy armat.
Czekam na więcej
Pozdrawiam
Lubię jak z żaglowiec ma otwarte furty i wyglądają z burt lufy armat.
Czekam na więcej
Pozdrawiam
Re: [Recenzja] Trzech Hierarchów - Bumażnoje Modielirowanie, 1:100
Takie recenzje to ja lubię. Zanim wszystkie tajemnice wycinanki zdradzisz, model będzie gotowy Piękna robota
Re: [Recenzja] Trzech Hierarchów - Bumażnoje Modielirowanie, 1:100
Witajcie,
zmagań ciąg dalszy. Udało mi się skończyć burty, choć łatwo nie było ze względu na ilość pasków, aż się boje co będzie z dnem...
na początek przesunięcia w częściach, będzie trzeba to poprawić, po drugiej stronie jest to samo...
i to co tutaj będzie "nie tak", już się boję...
i pozostałe zdjęcia
PZDR
zmagań ciąg dalszy. Udało mi się skończyć burty, choć łatwo nie było ze względu na ilość pasków, aż się boje co będzie z dnem...
na początek przesunięcia w częściach, będzie trzeba to poprawić, po drugiej stronie jest to samo...
i to co tutaj będzie "nie tak", już się boję...
i pozostałe zdjęcia
PZDR
Re: [Recenzja] Trzech Hierarchów - Bumażnoje Modielirowanie, 1:100
Wygląda rewelacyjnie
Re: [Recenzja] Trzech Hierarchów - Bumażnoje Modielirowanie, 1:100
Witam odwiedzających,
coś na żaglowcu się dzieje, myślałem, że przez sierpień zrobię dziób i rufę a okazało się, że model jest tak absorbujący czas, że to, co powinno robić się pół godziny klei się 3... no nic, do sedna:
na początek poszły wzmocnienia pod podłogę na dziobie (sorry, nie znam się na terminologii żaglowej więc piszę tak, jak mi się to stosowne wydaje):
każda część jest osobno numerowana, czyli lasery osobno i "okleiny" osobno. Nie wiem czy wada czy zaleta, wg mnie chyba bardziej czytelne:
i pierwszy problem, czyli źle docięte lasery:
następnie też lasery nie były potrzebne, poniżej przedstawiam dźwig kotwic, ale jakoś wybrnąłem, po prostu użyłem zwykłego bliku technicznego:
-->
Kolejny element wymagał wygięcia w trzech płaszczyznach. Ten po lewej już wygięty i po prawej płaski. Problem polega na tym, że jest to 3mm karton, więc łatwo ulega łamaniu.
Prawa burta z dopasowanym elementem i lewa z "płaskim"
I efekt końcowy:
PZDR
coś na żaglowcu się dzieje, myślałem, że przez sierpień zrobię dziób i rufę a okazało się, że model jest tak absorbujący czas, że to, co powinno robić się pół godziny klei się 3... no nic, do sedna:
na początek poszły wzmocnienia pod podłogę na dziobie (sorry, nie znam się na terminologii żaglowej więc piszę tak, jak mi się to stosowne wydaje):
każda część jest osobno numerowana, czyli lasery osobno i "okleiny" osobno. Nie wiem czy wada czy zaleta, wg mnie chyba bardziej czytelne:
i pierwszy problem, czyli źle docięte lasery:
następnie też lasery nie były potrzebne, poniżej przedstawiam dźwig kotwic, ale jakoś wybrnąłem, po prostu użyłem zwykłego bliku technicznego:
-->
Kolejny element wymagał wygięcia w trzech płaszczyznach. Ten po lewej już wygięty i po prawej płaski. Problem polega na tym, że jest to 3mm karton, więc łatwo ulega łamaniu.
Prawa burta z dopasowanym elementem i lewa z "płaskim"
I efekt końcowy:
PZDR