[R] Su-7 BM ANSWER 2/2015

Sklejamy karton i papier... - Modelarstwo kartonowe

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Matrix_OST
Posty: 447
Rejestracja: 2006-09-28, 20:31
Lokalizacja: Olsztyn

Re: [R] Su-7 BM ANSWER 2/2015

#16 Post autor: Matrix_OST » 2024-02-08, 21:21

Dziś mała aktualizacja.
Zasobniki niekierowanych rakiet:

Obrazek

I zdjęcie z "narzędziami" użytymi do wytworzenia:

Obrazek

Większa igła do zaokrąglenia obudowy pylonu. Mniejsza, do uformowania małych końcówek wylotów.

Awatar użytkownika
Matrix_OST
Posty: 447
Rejestracja: 2006-09-28, 20:31
Lokalizacja: Olsztyn

Re: [R] Su-7 BM ANSWER 2/2015

#17 Post autor: Matrix_OST » 2024-02-11, 20:27

Budowa suki dobiega powoli do końca.
Pozostało praktycznie doklejenie owiewki. Spróbuję wytłoczyć samemu.

Dzisiaj zdjęcia z doklejonym podwieszeniem. Wcześniej sklejone i przymocowane na swoje miejsce zasobniki niekierowanych rakiet. Nie sprawiły większych trudności. Natomiast dodatkowe zbiorniki paliwa trochę mnie przerosły. Musiałem wspomóc się glutowaniem, szlifowaniem i malowaniem. Wyszło tak sobie...

Zapraszam do oglądania przedostatniej galerii (tak myślę):

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Zbliżenie na przednie podwozie:

Obrazek Obrazek

Rurka Pitota:

Obrazek

I wypukłe długie części...:

Obrazek

To były też wymagające elementy. Dużo wody do formowania zużyłem.

Postaram się jak najszybciej zrobić galerię końcową.
A tymczasem...

Awatar użytkownika
Matrix_OST
Posty: 447
Rejestracja: 2006-09-28, 20:31
Lokalizacja: Olsztyn

Re: [R] Su-7 BM ANSWER 2/2015

#18 Post autor: Matrix_OST » 2024-03-09, 18:57

Galeria końcowa.
Zdjęcia robione w domu przy dużym oknie od strony słońca.... Są nie do końca oświetlone tak jakbym chciał...I chyba trzeba będzie cyknąć kilka fotek w plenerze.
Zbiorniki zaglutowane i pomalowane. Nie wyszły najlepiej. Za to owiewka.... jest totalnie skopana. Próbowałem sam tłoczyć. Pośpiech jest złym doradcą. A działałem pod presją czasu. Tak bardzo chciałem wyrobić się na Warszawę... I wyrobiłem się...
Psiknięty na koniec jakimś lakierem w sprayu.
Efekt oceńcie sami:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Ale i tak cieszę się, bo jest to mój pierwszy sklejony i zarazem ukończony model po 10 letniej przerwie.

Dziękuję.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Karton i Papier”