[Nowość]Translatyk BATORY (Mały Modelarz/1:300)
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Po pierwsze - skoro nie oglądałeś, to skąd "wiesz"? Wyczytałeś w fusach po kawie?Bartosz pisze:Wycinanki nie oglądałem jeszcze, (...)śmierdzi mi tu Cutty Sarkiem i Bismarckiem
Po drugie - co po polsku oznacza to "śmierdzenie"? Cutty Sark miał żagle, a Smark armaty - Batory to chyba inna kategoria - no nie?
TAD
Nie wiem, czy śledzicie temat Batorego i każdego nowego MMa na obu forach, ale ostatnio słusznie spointował to wszystko modelarz z Litwy. I ci, którzy szukają dziury w całym, czepiają się nie wiadomo czego (choć ich dorobek modelarski to na razie tylko stukanie w klawiaturę) i robią głupstwo ze wszystkiego, i ci, którzy są "ponad tym", panowie szydercy, co uważają, że głupstwo jest zabawne - osiągnęli wspólny mianownik. Nie różnią się od siebie, ośmieszją siebie samych.
TAD
TAD
Proszę państwa !!
Przybyłem ( do Empiku ) , zobaczyłem ( Batorego ) , a czy zwyciężę to okaże sie w praniu
Model transantlantyku MS Batory w skali 1:300 wydany przez Małego Modelarza pod numerem 4-5-6/2008 opracował p. Zbigniew Sałapa ( autor znany min. z Bismarcka i Hiei , a także Hood'a ) . Wydrukowany na 10 stronach kartonu oraz 3 stronach miękkich. Karton wydaje się być w porządku ( nie za gruby , nie za chudy , ale to wyjdzie w praniu ) , najbardziej rażące w oczy jest poszycie denne , w strasznie agresywnym zielonym kolorze:
Okładka , moim zdaniem beznadziejna ( na fotce może nie widać ) wygląda jak powiększony komputerowo obrazek ( pixeloza ) wklejony na czyjś rysunek:
Przykładowe arkusze z częściami:
Kawałek instrukcji , moim zdaniem dosyć szczegółowej:
I poziom detalizacji :
Co z tego wyjdzie zobaczymy za czas jakiś.
Przybyłem ( do Empiku ) , zobaczyłem ( Batorego ) , a czy zwyciężę to okaże sie w praniu
Model transantlantyku MS Batory w skali 1:300 wydany przez Małego Modelarza pod numerem 4-5-6/2008 opracował p. Zbigniew Sałapa ( autor znany min. z Bismarcka i Hiei , a także Hood'a ) . Wydrukowany na 10 stronach kartonu oraz 3 stronach miękkich. Karton wydaje się być w porządku ( nie za gruby , nie za chudy , ale to wyjdzie w praniu ) , najbardziej rażące w oczy jest poszycie denne , w strasznie agresywnym zielonym kolorze:
Okładka , moim zdaniem beznadziejna ( na fotce może nie widać ) wygląda jak powiększony komputerowo obrazek ( pixeloza ) wklejony na czyjś rysunek:
Przykładowe arkusze z częściami:
Kawałek instrukcji , moim zdaniem dosyć szczegółowej:
I poziom detalizacji :
Co z tego wyjdzie zobaczymy za czas jakiś.
Skoro o tym mowa.Dziś mieliśmy mikołajki klasowe w szkole i dostałem właśnie ten oto model,wykupiony przez mojego kolegę w empiku.scorpions pisze:Misiek , mi też brak , ale co tam raz sie żyje . ryzyko sklejenia trzeba podjąć
Bardzo się ucieszyłem że wreszcie nie dostałem tego co zawsze czyli słodyczy .Ale z drugiej strony nie wiem kiedy zacznę owy model i czy jak już zacznę to czy skończę.Póki co muszę skończyć "mazde" i "poldka" a narazie do tego mi nie śpieszno,bo czasu nie ma nawet w weekend.
Fotki wszystkich arkuszy (sory za jakość) :