Dobry helikopter

Swobodnie latające, na uwięzi...

Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz

Wiadomość
Autor
death
Posty: 4
Rejestracja: 2013-07-02, 19:12

Dobry helikopter

#1 Post autor: death » 2013-07-02, 19:22

Witam wszystkich

Zamierzam kupić helikopter Big Lama e-sky. Czy to nie jest już przestarzały sprzęt? Co byście polecili lepszego w granicach ceny lamy (do 450zł)?
O lamie raz czytałem że dobra dla średnio zaawansowanych i raczej nie ma konkurencji a dziś znalazłem wypowiedź iż jest mało wytrzymała i oporna w sterowaniu.
Zależy mi by helikopterem dało się latać podczas przeciętnego wiatru.

Ciekawie lata belt ale jest za drogi :(

Ps. Nawet jak bym się uparł na tego belta e-ski (750zł) to nigdzie nie można go dostać. Czemu i gdzie go znaleźć?

Modelarz daniel
Posty: 74
Rejestracja: 2013-04-25, 19:14
Lokalizacja: Bojszowy

#2 Post autor: Modelarz daniel » 2013-07-05, 10:00

Dzień dobry. Miałem lamę i nie polecam. uczyłem się w tedy latać i po jakichś 5 glebach rozregulował się żyroskop. Jeśli bym chciał go wymienić to musiał bym kupić cały moduł (razem z odbiornikiem) :roll: . Teraz mam hk-450 i jestem z niego bardzo zadowolony. ładnie reaguje na stery ( w przeciwieństwie do lamy ), lekki wiatr wcale mu nie przeszkadza. Jest to w prawdzie helikopter do latania 3D ale po ustawieniu go normalnie (bez trybu 3D) da się ładnie nim latać.
Ps.: Nie polecam ustawiać go samemu. Próbowałem ale po jakichś 6 godzinach ustawiania doszedłem do wniosku że sam go nie ustawię. Najlepiej poprosić o ustawienie jakiegoś doświadczonego modelarza.

death
Posty: 4
Rejestracja: 2013-07-02, 19:12

#3 Post autor: death » 2013-07-06, 11:08

Hmm. Zadziwia mnie jedno zjawisko. Nie wiem czy dobrze rozumiem ale jeden akumulator starcza na ok 40 ładowań? Później do wyrzucenia? Czyli jeden bezwypadkowy lot to koszt ok 2zł? Do tego z każdym ładowaniem pakiet jest coraz słabszy? Wg mnie nie ma to najmniejszego sensu. Więcej po 1-2 miesiącach koszt aku przewyższyłby wartość lamy :-/

Jak Wy to odbieracie?

Modelarz daniel
Posty: 74
Rejestracja: 2013-04-25, 19:14
Lokalizacja: Bojszowy

#4 Post autor: Modelarz daniel » 2013-07-06, 12:03

Osobiście latam na 3 aku 2200 mAm i jednym 1800 mAm. Używam je do motoszybowca, akrobata i do heli. Zrobiły więcej niż te 40 lotów i nadal trzymają się dobrze. Grunt to dbać o nie, za bardzo ich nie zużywać (jak słyszę że silnik słabnie to ląduje a nie czekam aż regulator sam odetnie zasilanie :-D ) i starać się ładować ich na balanserze. Faktem jednak jest że każdy aku ma swoją żywotność i 3 sezony to jest maximum i aku idzie do kosza.

death
Posty: 4
Rejestracja: 2013-07-02, 19:12

#5 Post autor: death » 2013-07-06, 14:15

To bym wolał normalne baterie. Fakt że byłoby ciężej ale lot zapewne dłuższy i prądu w domu bym nie marnował :) Koszty byłyby podobne a moc by nie słabła.

Modelarz daniel
Posty: 74
Rejestracja: 2013-04-25, 19:14
Lokalizacja: Bojszowy

#6 Post autor: Modelarz daniel » 2013-07-07, 12:41

Oj tu się nie zgodzę :mrgreen: normalne baterie wyczerpią się po jakichś 10 minutach, a pobór mocy był by taki duży że będzie można na nich jajecznicę upiec będą takie gorące :lol: . Według mnie (to co zaobserwowałem) najlepsze baterie to powszechne lipole (li-po), i o nich też pisałem. Bateria 2200 mAm 11v to wydatek jakichś 150 zł, A jakieś 2 sezony myślę że wytrzymią

death
Posty: 4
Rejestracja: 2013-07-02, 19:12

#7 Post autor: death » 2013-07-08, 23:23

Dwa sezony? Liczyć nawet 3 miesiące to jest minimum 80 ładowań i razy dwa? 160 ładowań by było 'marzeniem'.

Zastanawiam się teraz nad dziwną rzeczą mianowicie materiał z jakiego są wykonane skrzydła. Czemu są plastikowe, niekiedy drewniane a nigdy metalowe? Byłyby w podobnej wadze i wielokrotnie trwalsze. Może i bardziej niebezpieczne ale przy śmigłowcach dla zaawansowanych nie powinno mieć to znaczenia. Chodzi mi tu o cienką blachę z brązu, miedzi etc.

Modelarz daniel
Posty: 74
Rejestracja: 2013-04-25, 19:14
Lokalizacja: Bojszowy

#8 Post autor: Modelarz daniel » 2013-07-09, 09:26

Małe sprostowanie. Nie skrzydła tylko śmigła :mrgreen: ale to na marginesie. Łopaty plastikowe są zrobione z plastiku i węgla z rdzeniem piankowym albo balsowym. Łopaty metalowe były by o wiele cięższe od plastikowych. Ponadto dajmy na to taka sytuację: helikopter przy lądowaniu zahacza łopatami o ziemię. Łopaty plastikowe się połamią, uszkodzony będzie stabilizator i drobne elementy z głowicy. Łopaty metalowe skrzywią się oddając całą siłę wirnika na głowicę. Uszkodzony będzie stabilizator, będzie uszkodzona cała głowica, skrzywiony będzie wał. Być może że naruszona zostanie też cała konstrukcja helikoptera. Lepiej więc kupić tanie łopaty plastikowe niż kupować metalowe i przy ewentualnej glebie wymieniać pół helikoptera z łopatami włącznie.

Krystian_98
Posty: 3
Rejestracja: 2013-07-31, 13:56
Lokalizacja: Tychy

#9 Post autor: Krystian_98 » 2013-07-31, 14:03

Witam. Tak sobie czytam ten temat i mam pytanie do kolegi 'death" ... mianowicie, chcesz kupić helikopter czy zabawkę na baterie którą wyrzucisz za 2dni ? Jeśli nie znasz się na akumulatorach to nie wypowiadaj się że baterie są lepsze bo tu się grubo mylisz ... jeżeli dbasz o akumulatory rozładowujesz je do przechowania i nie męczysz ich do odcięcia silnika przez regulator to tak jak kolega Daniel napisał wytrzymają nawet 2 sezony. Osobiście posiadam HK450gt i model lata idealnie, co do łopat to powiedz mi gdzie widziałeś metalowe ?? wyobraź sobie sytuacje kiedy łopaty wyrywają się z wirnika i co się dzieje gdy taka metalowa łopata leci w twoja stronę ? O.o Poczytaj następnym razem o czymś o czym nie masz zielonego pojęcia a się wypowiadasz :evil:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Modele RC”