Wreszcie zaczynasz mówić konkretnie. Zacznijmy od tego, że nie ja mówiłem o "cudzie techniki" - przeciwnie - wymieniłem znane mi wady tego samolotu. Cieszę się, że zamiast "faktów" podałeś w końcu jego wady - rzeczywiście - ten samolot je miał - podobnie jak wiele innych samolotów myśliwskich na świecie w tym okresie... Ktoś zaprzecza?
Paws pisze:
Darujmy sobie od razu źródła radzieckie..
Wy Paws sobie darujcie - ja jednak chętnie się im przyjrzę, tak dla kawału, żeby nie fundować gołosłownie "faktów"...
Paws pisze:
Który z autorów prezentowanych przez Ciebie opracowań jest historykiem?
Nie mam pojęcia - dlatego odwołałem się do trzech źródeł i poprosiłem Ciebie o inne przykłady - ale nie o "fakty".
Paws pisze:
O Ła-7 wspomina też Pokryszkin, ba jego powodu popadł nawet w "lekką"niesłaskę za krytykę tego "cudu technicznego".
Możliwe - ale powtarzam: czy ktoś zaprzecza? Czy w moim artykule było coś o tym, że Ła-7 jest cudem techniki? Nie sprzeczam się z tym, a tylko z Twoim kategorycznym twierdzeniem, że to złom, nielot, a Kożedub to lawirant - siedziałeś u niego na skrzydle, że go tak autorytatywnie skreśliłeś?
Paws pisze:
MBI mam na dysku,the lavochkin La-5&7 Profile Publication nr. 149 także
tudzież inne e-booki, net jes bogaty w tego typu dobra..
Świetnie! Od samego początku tej rozmowy proszę Cię, abyś podał te źródła, abyś wpisał nam gdzie podali wiadomość o odpadających masowo skrzydłach, o tym, że Ła-7 ledwo odrywał się od ziemi, że Kożeduba sobie "strzelał" a ginęli inni. Podasz nam wreszcie źródła tych informacji? Najlepiej z numerami stron - szybciej zweryfikujemy Twoje "fakty".
Ta strona dotyczy Ła-5 - a Ła-7 jednak trochę się różnił. Poza tym to jest strona radziecka - to jak - darujecie sobie je Paws czy jednak nie darujecie?
Paws pisze:
słyszałeś rzecz jasna-skoro czytałeś to co podajesz jako źródła o takich "smaczkach" jak: olbrzymia rónica w wykonaniu a nawet masie między poszczególnymi samolotami
Oczywiście! Pisałem o tym na mojej stronie.
Paws pisze:
złe i bardzo niebezpieczne zacoanie samolotu w powietrzu-opinia radzieckich pilotów
Nie rozumiem co to znaczy - spróbuj znowu - po Polsku. Podając "opinię radzieckich pilotów" wpisz proszę źródło tej informacji - chyba, że to Twój kolejny "fakt".
Paws pisze:
-niestabilność poprzeczna i pionowa, tendencja do wpadania w samoistny korkociąg, zły rozkład mas- wpadanie w niekontrolowane nurkowanie, notoryczne przegrzewanie się silnika, wadliwa wentylacja kabiny (właściwie jej brak).
Ale ponieważ piejesz zachwyty i podajesz swoje "fakty" przemilczałeś to...
Wreszcie jakieś konkrety!
Podaj miejsce, w którym "piałem z zachwytu". Ze swojej strony zapraszam Cię do artykułu na mojej stronie, w którym jasno pisałem o słabościach samolotu Ła-7. Nigdzie nie pisałem, że to samolot idealny i bez wad - ale Twoje "wiadomości" jakoby był cytuję: "złomem", to już "fakt" wyssany z brudnego palca.
Większość wad, które tu wpisałeś dotyczy samolotu Ła-5 i prawdopodobnie zaczerpnąłeś je z tej
strony - bardzo ciekawej, ale jednak mówiącej o Ła-5. Warto podkreślić, że na tej stronie nie obawiają się źródeł radzieckich (jak Wy Paws!) oraz nie negują wartości opracowania z serii MBI odnośnie Ła-5 (są osobne dla każdego typu). Na dodatek samolot Ła-7 powstał znacznie później i miał trochę inne problemy.
Paws pisze:
A słyszałeś może o przypadkach rozpadnięcia się Ławoczkina w powietrzu? Winą tu było brak znajomości użytych materiałów przez jakże "wysoko kulturalnych technicznie sowietów"- nie utwardzono konstrukcji stosując stradycyjne bejcowanie żywicami tylko pomalowano nową "super doskonałą sowiecką farbą utwardzająca drewno."
Nie słyszałem o tym - proszę po raz kolejny - podaj źródło tej wiadomości. Ja znalazłem dane o zdzierającym się poszyciu wskutek złego składnika farby gruntującej, który na mrozie pękał, dopuszczał wodę, która odklejała płótno i sklejkę - wszystko jest wraz z odnośnikami na mojej stronie - tym razem chyba w tekście o Jaku-1. Z tego, co wiem, to nie utwardzało się elementów konstrukcji wewnętrznej (jeśli jest inaczej to poproszę o źródło informacji).
Najwyraźniej pomyliłeś (idąc za stroną, którą podałem wyżej - tam również zamiast impregnacji drewna piszą o jego "utwardzaniu", a chwilę dalej mieszają utwardzanie drewna ze zmianą farb poszycia - zwyczajnie pomylili kwestię składnika szpachlówki ASz-22 służącej do impregnacji i łatania pokrycia - ze sprawą jakiegoś utwardzania - a Ty Paws bezmyślnie to powtórzyłeś w stosunku do Ła-7, tymczasem w Ła-7 skrzydła wymieniano na metalowe w nieco późniejszym czasie...) kwestię pokrycia płótna warstwą zabezpieczajacą przed wilgocią z jakimś utwardzaniem i dorobiłes "fakt" odpadających (!) skrzydeł. Na dodatek prawie wszystkie samoloty tego okresu - łącznie z metalowymi - miały szanse się rozpaść w locie nurkowym - to nie była specjalność samolotu Ła-7.
Przypominam, że samolot ten był budowany w warunkach wojennych, w fabrykach często bez dachu, z deficytem materiałowym, pośpiesznie, nieseryjnie itp - wszystko w celu ratowania tragicznej sytuacji kraju. Zmiana składnika szpachlówki wynikała z deficytu w warunkacj wojennych stosowanego wcześniej składnika opartego na ołowiu - nie z braku wiedzy Rosjan o zagadnieniu. Takie warunki produkcji nie sprzyjają utrzymaniu kultury technicznej - później w normalnych warunkach powstawały samoloty,które były realnym zagrożeniem dla Zachodu. Mnie to daje do myślenia na temat kultury technicznej Rosjan.
Paws pisze:
Więc "odszczekaj" to co napisałeś o tym że podaję nieprawdziwe rzeczy.
Bardzo chętnie - jeśli tylko podasz źródła popierające Twoje "fakty".
Paws pisze:
Twoje posty zachowanie, niewiedza i samouwielbienie to żenada totalna.
To nie ja opieram się na źródłe w rodzaju - pisarz literatury popularnej (!) W. Suworow - i nie ja funduję kategoryczne "fakty" bez pokrycia. Wolę tę swoją niewiedzę, która skłania mnie do poszukiwań i pokory wobec nieznanego, niż Twoją zarozumiałość i wpisywanie niesprawdzonych, obiegowych stereotypów.
Ta rozmowa nie tyczy się tego, czy Ła-7 był dobrym czy złym samolotem (bo i ja pisałem o jego słabościach - nigdy nie przeczyłem, że to nie był w pełni udany samolot), lecz tego, skąd Ty Paws wziąłeś wiadomości o tym, że był to złom, że ledwo odrywał się od ziemi, że rozpadał się przy starcie lub lądowaniu, że odpadały (!) mu skrzydła, że Kożedub to lawirant i na dodatek, że wszyscy tak sądzą (!). Podaj wiarygodne źródla tych danych a zamkniesz mi usta. Udowodnij jeszcze, że bohater, który ryzykował życiem był lawirantem, za którego ginęli inni i wtedy zgodzę się na Twój pogardliwy ton. Na razie wpisałeś tylko: stereotypy, nieprawdę, swoje zmyślenia - na dodatek próbujesz stworzyć wrażenie, że siedziałeś u Kożeduba na skrzydle, kiedy on się obijał oraz latałeś na Ławoczkinie i jako stary wyga co ledwo odrywał się od ziemi z politowaniem czytasz cudze opinie...
Fakty Paws! Nie "fakty"!
TAD
PS. Smok Haosu - przegrzewała się nie tylna gwiazda silnika lecz górne cylindry - stąd wprowadzenie w obu wersjach bocznych wlotów powietrza dla złagodzenia problemu. Powtarzasz błędy za dyskusją z forum... miłośników gier komputerowych, w której też operowałeś błędami i stereotypami...