Strona 1 z 1

Pantera i problem z farbką..

: 2007-08-29, 22:56
autor: RebelMan91
Witam !
Mam problem z farbką , którą zakupiłem w sklepie modelarskim.
Otóż niedawno ( wczoraj ) zaczołem robić mój pierwszy model czołgu - Pantery Revella (adaptacja wskazuwek z Tigera , SmokHaosu. ;-) )Na nieodcięte fragmenty kładłem pierwszą warstwę farby.Po 2 dniach zauważyłem że farbka ma kolor jakby zielony niż piaskowy , czy choć podobny do żółtego.
Może kolo mi sprzedał złą farbke ? Olivgrun 1943 ,Pactra A106.
Proszę o pomoc , bo jestem troche zmieszany.. :roll:
Załączam zdjęcie jednego z elementów już pomalowany dwukrotnie.
Może przyczyną jest to , że żle wymieszałem farbkę ? :-/


Obrazek

Obrazek

Rebel Over'n out . :mrgreen:

P.S - Czy to prawda , że na jaśniejsze kolory najleprzym podkładem jest kolor biały , a na ciemniejsze czarny ?

P.SII - Mile widziane uwagi , propozycje co do dalszego wykonania

: 2007-08-29, 23:21
autor: rYbson
Z Pactrą jest tak, że przed otwarciem nowego słoiczka bardzo dlugo trzeba mieszać farbkę. Ja zawsze przed użyciem nie dosć że bardzo mocno nią "trzęse" to potem nalewam troszke do koreczka i mieszam np. zapałką farbke przed nałozeniem. Później im mniej farbki w słoiczku tym mniej trzeba przykładać sie do jej wymieszania przed użyciem. 8-)

: 2007-08-30, 01:18
autor: SmokHaosu
No to tak:

1. Bardzo mi miło, że moja relacja komuś się przydała
2. Model którego części pokazałeś na zdjęciach jest firmy Revell, ale to nie Panthera, tylko Pz.Kpfw.IV czyli tzw. "czwórka"
3. Rzeczywiście to może być problem z mieszaniem, ale pactra raczej łatwiej sie miesza niż taki tam humbrol.
4. Piszesz, że malujesz części nie wycięte. Proponuje najpierw skleić zasadnicze elementy takie jak kadłub, wieża a potem malować. Z dwóch powodów: Nie musisz sie martwić, że w trakcie klejenia pobrudzisz gdzieś farbę, przypadkowo zetrzesz, w dodatku możesz dowolnie szpachlować itd. Druga przyczyna jest taka, że części w ramkach pokryte są specjalną substancją ułatwiającą wyjmowanie wyprasek z formy. Środek ten jednak może źle wpływać na farbę. Dlatego najpierw sklej model, delikatnie umyj w wodzie z detergentem, opłucz i dopiero maluj.
5. Może miałeś brudny pędzel. Zdarza sie nie dokładnie umyć po poprzednim malowaniu, najgorzej to wychodzi przy malowaniu lakierem.
6. Najlepiej to weś jeszcze raz dokładnie wymieszaj tą farbę w słoiczku.
7. Chyba wszystko.

: 2007-08-30, 10:42
autor: RebelMan91
Dzięki za zainteresowanie ;)
1.Przyda oj przyda ;)
2 czwórka .. ale pantera.
3.Wymieszałem dokładnie farbke i może teraz będzie lepiej.
4.Teraz chciałbym zmyć farbe tak jak to opisałeś pod wodą z detergentem.Tylko ...co to za środek ?
5.Pędzel nie był brudny : był nowy. Musze przyznać że kupilem syfny , bo juz mi włoski odpadały ppodczas malowania , ale wtedy mi się nie chciało latać za iltalerką ... ale coż uczę następnym razem tylko italerii.
6.Wymieszane :)
7.Jeszcze jedno - jeżeli wiesz , prosze ,daj odpowiedz na P.SII ;)
Używałeś może podkładu ?
I jeszcze jedno - złożyłeś tygrysa całego wraz z gąsienicam i niepomalowanymi.Jak ty je pomalowałes tak dokładnie ?!
Over. :)

: 2007-08-30, 11:21
autor: Schmmitt
RebelMan91 pisze:Dzięki za zainteresowanie ;)
2 czwórka .. ale pantera.

Zanim coś napiszesz to sprawdź w wikipedi . Pz V nazywano Panterą a nie Pz IV

: 2007-08-30, 11:32
autor: RebelMan91
Dobra, nie znam się raczej na czołgach , ale koleś w modelarskim powiedział że to pantera. (??)
Jeżeli to błąd to kolo mnie zrobił w bambuko , bo w końcu zauważył że nieznam się na czołgach to pomyśłał " można mu wcisnąć kit ..."
Będę uważał.
Pozdro !

: 2007-08-30, 16:27
autor: SmokHaosu
Malujesz plastikowy model, więc raczej podkład jest zbędny, prędzej przy czymś z żywicy. A gąsienice malowałem takim malutkim pędzelkiem z numerem 00. I tak nie malowałem ich dokładnie bo wiedziałem, że zostaną wymazane w błocie. Właściwie mogłem nawet ich wcale nie malować. Co do mycia. Model wodą z detergentem (np. płyn do mycia naczyń) należy umyć przed malowaniem, po to by lepiej sie malowało (napisałem ci to wcześniej). A zmywanie już pomalowanego modelu, tak by usunąć farbę to trochę wyższa sztuka. Tu mydełko nie pomoże...