Forum Modelarskie

Witam. Panowie wpadłem na pomysł ozdobienia wnętrza mojego samochodu takim małym detalem (modelem samolotu), chcę zamocować model na pulpicie. W końcu niektórzy mają pieski z bujanymi głowkami i inne takie cuda to ja moge mieć samolot, co nie? :) Szukam czegoś do 6 cm długości max, najlepiej coś cywilnego i nie pasażerskiego ale jak nie będzie to może być i jakiś wojskowy odrzutowiec. Skala nie gra roli. Smok radził mi zrobienie czegoś od podstaw ale nie mam jakoś chęci i czasu na takie zabawy. Poradzicie coś? Obiecuje relacje z budowy ;)

Przy modelach lotniskowców jest zazwyczaj mnóstwo maleńkich samolocików. Taki Wildcat ma z pięć centymetrów... Avenger jest nieco dłuższy - jakiś czas temu zbudowałem sobie po jednym Fajna sprawa. Zabawy jest na jakieś 2 godzinki ale radocha przednia Niestety nie mogę dać zdjęcia bo "Maleństwa" zostały porwane

To mogę zaproponować z kartonu. Co do plastiku - pojęcia zielonego nie mam Może cos w 1:144...?

Pierwszowojenne szmatopłaty w 1/72 to fajne mikrusy za małe pieniądze. Revell i Academy robią takie w cenie <15 zł.

Problem polega na tym ze najmniejsze modele w 1:72 i w 1:444 są takie ze nie schodzą poniżej 10cm, a ten ma mieć 6cm. Szmatolotowieszaki z rewela i academy mają tak samo

Dzięki za rady :), mój znajomy poradził mi czerwonego barona trzypłata... może ktoś z Was go robił w 1:72 ? Smoku czasem nie Ty?? :P Ile on ma długości??

Dr.I miał jakieś 5,5 - 6m długości (nie pamiętam dokładnie), wiec w skali 1:72 nie będzie mieć więcej jak 8cm, ale jednak więcej jak 6cm.