Forum Modelarskie

Witam dziś na warsztat rusza "koń pociągowy" wszystkich formacji niemieckich, a mianowice transporter Sd.Kfz 251. Ta udana konstrukcja uchodzi za najlepszą w swojej klasie. Uczestniczył w walkach na wszyskich frontach II WŚ, gdziekolwiek doszłą armia niemiecka. Jako platforma transportowa doczekał sie kilkunastu wersji produkcyjnych i do kończ wojny pozostawał podstawowym, obok Sd.Kfz 250, transporterem niemieckim.

Szczegółowy opis tej konkretnie wersji przedstawie na koniec relacji.

Model znakomitej formy DRAGON nr katalogowy 6269. Świetne wykonanie wyprasek, plasikowe ogniwka gąsienic wysokiej jakości oraz dużo dodatków w postaci części metalowych i fototrawionych sprawia, że sklejanie tego modelu to czysta przyjemność.

Zacznijmy od pudełka i jego zawartości:


oraz zawartość:


Życze miłego śledzenia relacji

Noo masz we mnie wiernego kibica
Na pewno bedę tu często zaglądał
A wybrałeś już malowanie Te z pudełka czy może jakieś inne

Pozdrawiam i życze powodzenia

Będe tu zaglądał Życze powodzenia

P.S Ciekawi mnie kiedy jakakolwiek firma weźmie się za opracowanie Sd.Kfz 251 wersji A

Pozdrawiam

Więc po świątecznym obżarstwie w ramach relaksu zabrałem sie powoli za montaż transporterka. Na pierwszy ogień poszła wanna kadłuba i układ jezdny. Ten drugi wykonany bardzo dokładnie. Przednia oś pojazdu jest ruchoma zarówno w skręcie kół jak i ich amortyzacji.



Jako, że jutro mam służbe, coąg dalszy w środe

Piknie

Prace poszły troche do przody. Transporter zyskał wstępne malowanie kolorem Dunkelgelb 1943. Mamy już prawie kompletne wnętrze i powoli nabiera kształtu końcowego



Mam troche wolnego więc mam nadzieje, że prace ruszą z kopyta

Wygląda bardzo ładnie, choć widać jeszcze małe niedomalowania...

Malujesz pędzelkiem :?

Tak widać niedomalowania. To pierwsza warstwa farby. Niestety wszystko maluje pędzelkiem

Jak na pędzelek wygląda bardzo dobrze :->

Pzdr

Witam. Prace nad modelem idą szybko i przyjemnie. Niestety usterka aparatu nie pozwolił mi na ukazanie Wam poszczególnych kroków
Dlatego dziś kilka fotek już prawie skończonego transportera. Otrzymał malowanie zimowe tak jak na pudełku. Zmieniłem plandeke z siatke maskującą co umożliwiło zamontowanie MG42 z tyłu pojazdu (Dragon dawał wybór albo jego plandeka albo MG, a że ja jestem pazerny to postawiłem na jedno i druge )

Na boku kadłuba zamontowałem gąski od Pz.Kpfw IV - podpatrzyłem to na fotce jednego z hanomagów jako dodatkowa osłona, linka też "moja".

Czekam tylko na ukońćzenie gąsienic, lifting z suchych pasteli i przejde do montażu armatki p-lot

Niechąc zakładać nowego tematu, a że musze czekać na zamówóone części do transporterka postanowiłem pochwalić sie podstawką do mojej "czwóreczki" . A co



To tak byście pamiętali że temat transporterka nie umarł i odwiedzali go czasmi

Czy tylko samej farby użyłeś do wykoanania kamuflażu zimowego ?

Pzdr

Tak. Najpierw dostałkamuflarz trójbarwny, któryego nie mogłem pokazać bo apartat zdechł To co widać to nałożona na całość biała matowa Pactra i nic więcej

Cudo. Dech w piersiach zapiera .
Sweet Nightmare !

Ale co by nie powiedzieć, malując pędzlem osiągasz lepszy efekt niż niejeden co maluje areografem Brawo Model wygląda wyśmienicie

Pozdrawiam