Mój pierwszy w życiu model - 15 CWT truck firmy Italeri
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Mój pierwszy w życiu model - 15 CWT truck firmy Italeri
Witam gorąco wszystkich forumowiczów.
Od pewnego czasu śledzę tematy na tym forum i powiem jednym zdaniem: odwalacie kawał świetnej roboty!!! :-D
Zawsze pasjonowało mnie modelarstwo i odkąd pamiętam chciałem sobie coś tam posklejać. W końcu dojrzałem chyba do działania...
Totalnie nie wiem co mi wyjdzie, no ale chcę spróbować. Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i opinie. I proszę pamiętajcie: bądźcie litościwi - to mój pierwszy raz! :-P
Od pewnego czasu śledzę tematy na tym forum i powiem jednym zdaniem: odwalacie kawał świetnej roboty!!! :-D
Zawsze pasjonowało mnie modelarstwo i odkąd pamiętam chciałem sobie coś tam posklejać. W końcu dojrzałem chyba do działania...
Totalnie nie wiem co mi wyjdzie, no ale chcę spróbować. Będę wdzięczny za wszelkie uwagi i opinie. I proszę pamiętajcie: bądźcie litościwi - to mój pierwszy raz! :-P
Witamy na forum.
Też jestem początkującym modelarzem, chociaż kilka modeli już wymęczyłem. Powiem tak: nieważne jaki uzyskasz efekt końcowy, ważne żeby się nie zniechęcać i próbować dalej. Po sobie wiem, że przede wszystkim nie należy się śpieszyć. Dokładnie obrabiaj części papierem ściernym, nie nadużywaj kleju i trzy razy przymierz ,a potem przyklejaj. Przed rozpoczęciem prac warto zapoznać się z wątkami, na forach modelarskich, traktującymi o podstawach składania modeli, na przykład:
Lista zagadnień dla początkujących
Wątek faq
Bardzo dobry poradnik
Jeżeli jesteś zainteresowany pomocami i materiałami to wal na pw. Życzę powodzenia i czekam na efekty Twojej pracy.
Pozdrawiam
Też jestem początkującym modelarzem, chociaż kilka modeli już wymęczyłem. Powiem tak: nieważne jaki uzyskasz efekt końcowy, ważne żeby się nie zniechęcać i próbować dalej. Po sobie wiem, że przede wszystkim nie należy się śpieszyć. Dokładnie obrabiaj części papierem ściernym, nie nadużywaj kleju i trzy razy przymierz ,a potem przyklejaj. Przed rozpoczęciem prac warto zapoznać się z wątkami, na forach modelarskich, traktującymi o podstawach składania modeli, na przykład:
Lista zagadnień dla początkujących
Wątek faq
Bardzo dobry poradnik
Jeżeli jesteś zainteresowany pomocami i materiałami to wal na pw. Życzę powodzenia i czekam na efekty Twojej pracy.
Pozdrawiam
Wrzucasz zdjęcie na fotosik, imageshack lub photobucket i zamieszczasz link w poscie. Kroolo opisał to w tym temacie: http://www.sklejmy.com/viewtopic.php?t=490
Dodaję kolejne zdjęcia:
Siedzenia postanowiłem obić czymś co będzie przypominało skórę. Wystarczy do tego zwykły, najtańszy portfel lub saszetka z najbliższego szmateksu. Materiał oczywiście choć trochę musi mieć fakturę skóry. Kolor oczywiście nieistotny bo i tak na koniec wszystko będzie malowane. Trochę zabawy, no i gotowe. Myślę, że następnym razem wyjdzie o "niebo" lepiej. Aha, przepraszam za jedno ze zdjęć - zrobiłem je komórką - sam nie wiem czemu.
I jeszcze jedna rada: do wycięcia wystarczy ostry nożyk, ale lepiej żeby z drugiej strony nie było jakiejś włochatej podszewki. Ja swoją musiałem usunąć jednorazową maszynką do golenia. . Zabawa przednia!
Siedzenia postanowiłem obić czymś co będzie przypominało skórę. Wystarczy do tego zwykły, najtańszy portfel lub saszetka z najbliższego szmateksu. Materiał oczywiście choć trochę musi mieć fakturę skóry. Kolor oczywiście nieistotny bo i tak na koniec wszystko będzie malowane. Trochę zabawy, no i gotowe. Myślę, że następnym razem wyjdzie o "niebo" lepiej. Aha, przepraszam za jedno ze zdjęć - zrobiłem je komórką - sam nie wiem czemu.
I jeszcze jedna rada: do wycięcia wystarczy ostry nożyk, ale lepiej żeby z drugiej strony nie było jakiejś włochatej podszewki. Ja swoją musiałem usunąć jednorazową maszynką do golenia. . Zabawa przednia!
Ok. Walczę dalej...
Zaczynam robić kabinę:
Oczywiście wszystkie nadlewki zostaną wyszlifowane jak należy.
Postanowiłem też zastąpić kiepski plastikowy grill ,( czy jak to się tam zwie), jakąś metalową siateczką:
Trochę krzywo mi się wycięło ale mam nadzieję, że w dalszej fazie budowy jakoś to zamaskuję...
A oto nowy grill:
Tył wnętrza kabiny:
Dorobione uchwyty z cienkiego mosiężnego pręcika:
Ponieważ chciałbym mieć otwierane przednie okno, zrobiłem coś takiego:
Zrobiłem to z tego:
Być może istnieją inne sposoby na zrobienie takiej ramki ale mi wpadł do głowy akurat ten. Podszlifuję całość i zobaczę jak wyjdzie... To na razie tyle. Do następnego razu...
Zaczynam robić kabinę:
Oczywiście wszystkie nadlewki zostaną wyszlifowane jak należy.
Postanowiłem też zastąpić kiepski plastikowy grill ,( czy jak to się tam zwie), jakąś metalową siateczką:
Trochę krzywo mi się wycięło ale mam nadzieję, że w dalszej fazie budowy jakoś to zamaskuję...
A oto nowy grill:
Tył wnętrza kabiny:
Dorobione uchwyty z cienkiego mosiężnego pręcika:
Ponieważ chciałbym mieć otwierane przednie okno, zrobiłem coś takiego:
Zrobiłem to z tego:
Być może istnieją inne sposoby na zrobienie takiej ramki ale mi wpadł do głowy akurat ten. Podszlifuję całość i zobaczę jak wyjdzie... To na razie tyle. Do następnego razu...
Ok. Ciąg dalszy klejenia i pierwszy problem z dopasowaniem części. Wszystko jak na zdjęciu, z tym że 1 część musi przylegać do części nr 2. Coś muszę wykombinować... Poza tym czeka mnie jeszcze trochę szlifowania. Reszta jak na zdjęciach:
Już wszystkie siedzenia pokryte "skórą" !
Jedno z siedzeń rozciąłem i zszyłem. musi wyglądać, że używane, nie? Trochę krzywo wyszło ale ciężko operować na takich małych powierzchniach, tym bardziej, że nie jestem szwaczką... Po pomalowaniu nie powinno już to być tak widoczne.
Okno już otwarte i dorobiłem parę części według archiwalnych zdjęć. Poszło też trochę szpachli.
Oczywiście lusterka muszą wyglądać jak lusterka. Trochę folii aluminiowej i już!
Na razie jestem zadowolony z efektów tym bardziej, że wszystko robię po raz pierwszy. Muszę przeszlifować jeszcze kilka elementów i wkrótce zacznie się malowanie.
Wstępne malowanie.
Już wszystkie siedzenia pokryte "skórą" !
Jedno z siedzeń rozciąłem i zszyłem. musi wyglądać, że używane, nie? Trochę krzywo wyszło ale ciężko operować na takich małych powierzchniach, tym bardziej, że nie jestem szwaczką... Po pomalowaniu nie powinno już to być tak widoczne.
Okno już otwarte i dorobiłem parę części według archiwalnych zdjęć. Poszło też trochę szpachli.
Oczywiście lusterka muszą wyglądać jak lusterka. Trochę folii aluminiowej i już!
Na razie jestem zadowolony z efektów tym bardziej, że wszystko robię po raz pierwszy. Muszę przeszlifować jeszcze kilka elementów i wkrótce zacznie się malowanie.
Wstępne malowanie.