T-34/85 TAMIYA
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
T-34/85 TAMIYA
Witam wszystkich modelarzy :)
Postanowiłem wrócić do mojej dawnej pasji i tym razem zabrać się za to "profesjonalnie" (chociaż do tego poziomu wciąż daleko). Tak jak ze sklejaniem nie mam żadnego problemu, tak z malowaniem wciąż raczkuje. Jako mój pierwszy strzał wybrałem T-34/85 od Tamiy, a w jego malowaniu bazowałem na poradach zrodzonych z Waszych doświadczeń (przepraszam chłopaki...). Wiem, że ten model prezentuje poziom w okolicy "dennego", dlatego proszę Was o opinie i krytykę, z których mogę wyciągnąć wnioski na przyszłość, oraz ew. porady :)
Postanowiłem wrócić do mojej dawnej pasji i tym razem zabrać się za to "profesjonalnie" (chociaż do tego poziomu wciąż daleko). Tak jak ze sklejaniem nie mam żadnego problemu, tak z malowaniem wciąż raczkuje. Jako mój pierwszy strzał wybrałem T-34/85 od Tamiy, a w jego malowaniu bazowałem na poradach zrodzonych z Waszych doświadczeń (przepraszam chłopaki...). Wiem, że ten model prezentuje poziom w okolicy "dennego", dlatego proszę Was o opinie i krytykę, z których mogę wyciągnąć wnioski na przyszłość, oraz ew. porady :)
No właśnie tak też myślałem że to pędzlowe malarstwo... wiesz co ten kolor ruska mi nie pasuje... nie wiem może to przez zdjęcia albo faktycznie źle dobrany.
Brudzenie jest trochę nie przemyślane... ciekawi mnie technika ??
Z tego co zauważyłem to jedno koło Ci lewitowało i zamaskowałeś to "błotkiem" no i jeszcze gąski o ile dobrze kojarzę to góra gąsek opadała na koła jezdne i same przetarcia srebrnym na nich są nie naturalne.
Brudzenie jest trochę nie przemyślane... ciekawi mnie technika ??
Z tego co zauważyłem to jedno koło Ci lewitowało i zamaskowałeś to "błotkiem" no i jeszcze gąski o ile dobrze kojarzę to góra gąsek opadała na koła jezdne i same przetarcia srebrnym na nich są nie naturalne.
Z kolorem to jedynie przez światło- w rzeczywistości jest dużo bardziej "realny".
Założenie "brudzenia" było takie, że czołg przejechał od Moskwy po sam Berlin zaliczając wszelkie "stację" po drodze, ale mogłem z tym troszkę przegiąć. Technika to pigment z benzyną do zapalniczek nakładane gąbką (wg. zaleceń RysiuMaster'a), po za tym pigment udający pył.
Srebrne przetarcia niestety się zbuntowały w trakcie nakładania błotka- taki to problem z T-34 że ma gęste żłobienia na gąsienicach, starałem się poprawić, a wyszło jedynie gorzej. A lewitujące koło czy unosząca się gąsienica to wina samego producenta- nie rozumiem ideii gumowych gąsienic w modelach... Te gąski przysporzyły sporo problemów.
Założenie "brudzenia" było takie, że czołg przejechał od Moskwy po sam Berlin zaliczając wszelkie "stację" po drodze, ale mogłem z tym troszkę przegiąć. Technika to pigment z benzyną do zapalniczek nakładane gąbką (wg. zaleceń RysiuMaster'a), po za tym pigment udający pył.
Srebrne przetarcia niestety się zbuntowały w trakcie nakładania błotka- taki to problem z T-34 że ma gęste żłobienia na gąsienicach, starałem się poprawić, a wyszło jedynie gorzej. A lewitujące koło czy unosząca się gąsienica to wina samego producenta- nie rozumiem ideii gumowych gąsienic w modelach... Te gąski przysporzyły sporo problemów.
Patentu jako takiego na błoto nie mam w szczególności że na dzień dzisiejszy omijam opcje błota (nigdy mi jakoś dobrze nie wychodziło) ja np kiedyś robiłem tak że wanne smarowałem wikolem rozcieńczonym z wodą a na to szły różne mieszanki pigmentów.Grazzi pisze:No, Panowie, dziękuje za wstępne porady i wskazanie niedociągnięć :)
Twitch, czy masz może jakiś lepszy patent na to błoto? Może lepsza "formuła" albo sposób nakładania? I w jakiej kolejności wykonywać to ze "ścieraniem" gąsek?
A tak BTW, Twitch, bleble, czy to forum już AŻ TAK obumarło?
Co do drugiego pytania to masz na myśli przetarcia na gąsienicach??
Zaś co do forum to jeszcze jak ja się tu rejestrowałem to działo się było sporo osób... nie wiem ja na dzień dzisiejszy na dal tu jestem ale to tylko i wyłącznie ze względu na sentyment... odwiedzam to forum i nadal wystawiam warsztaty.
Twitch- tak, idzie o przetarcia, w jakiej kolejności robić błoto/przetarcia? Jak zacząłem od przetarć to nakładanie błota je starło (gumowe gąski...) a przy poprawianiu przemalowałem błoto :P
Przysięgam, że to tylko takie zdjęcia! Mam niestety narazie aparat słabej jakości i tak to wygląda. Porównywałem kolor z czołgami na pomnikach to pi razy drzwi jest podobny, idealnie nie wyszedł ale lepiej jak na zdjęciach. Poza tym na zdjęcicach słabo widoczny jest efekt sucho-pędzelkowania...
Przysięgam, że to tylko takie zdjęcia! Mam niestety narazie aparat słabej jakości i tak to wygląda. Porównywałem kolor z czołgami na pomnikach to pi razy drzwi jest podobny, idealnie nie wyszedł ale lepiej jak na zdjęciach. Poza tym na zdjęcicach słabo widoczny jest efekt sucho-pędzelkowania...
Kurde i to są właśnie gumisie... nie chce Cię wprowadzać w błąd ale ja nie mam bladego pojęcia jak zrobić i błotko i przetarcia na nich żeby było dobrze.Grazzi pisze:Twitch- tak, idzie o przetarcia, w jakiej kolejności robić błoto/przetarcia? Jak zacząłem od przetarć to nakładanie błota je starło (gumowe gąski...) a przy poprawianiu przemalowałem błoto :P
Przysięgam, że to tylko takie zdjęcia! Mam niestety narazie aparat słabej jakości i tak to wygląda. Porównywałem kolor z czołgami na pomnikach to pi razy drzwi jest podobny, idealnie nie wyszedł ale lepiej jak na zdjęciach. Poza tym na zdjęcicach słabo widoczny jest efekt sucho-pędzelkowania...
W sumie nasuwa mi się jedno pytanie czy malowałeś podkładem gąski ?? jeśli nie to chyba jest odpowiedź czemu błoto starło przetarcia na nich.