Haluś pisze:na projekt grypowy
Jakie plany na rok 2007
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
Ja czekam na AN 124 Ruslan, niezła kobyła z tego samolotu. Szkoda, że nie wyprodukowali AN 223 Mriyi, bo to też jest ładna sztuka.
Może jeszcze zainwestuję w C-160 Transall Gabriel albo C-130 Hercules.
I chyba tyle, bo na więcej mnie nie stać. Wiem, powie ktoś, że idiotyzmem jest wydać ponad 120zł za 1 model, ale marzenia niestety kosztuja.
Może jeszcze zainwestuję w C-160 Transall Gabriel albo C-130 Hercules.
I chyba tyle, bo na więcej mnie nie stać. Wiem, powie ktoś, że idiotyzmem jest wydać ponad 120zł za 1 model, ale marzenia niestety kosztuja.
werifikacja planów
Revenge .... no jest - plany sobie grzecznie leżą w kartoniku
sobie poleżą
w związku z rozpoczęciem szału i zakupem Skulskiego na tapecie wylądował YAMATO - a jeszcze żeby było śmieszniej to wpadłem na pomysł zrobic dwa YAMATO : jednego normalną redukcję ( kłopot ze skalą - znaczy wyborem skali
planowany koniec prac około 2010
Na zielono zaznaczone modele, które zrobiłem, w tym roku nadchodzącym jednak postanowienie robie zamiast planów, a brzmi ono tak, że nie zacznę jednego modelu póki nie skończę innego.Czesio pisze:A to i ja się dopiszę.
Moje plany to :
Dokończyć:
Kate- MM
Calem- MM
Hien- AH
Do sklejenia:
ORP „Jaskółka”- MM - budowa rozpoczęta
Czapla– GPM
Bies- GPM lub Mustang- AH
Żaglówka RC
Moto- szybowiec RC
No to robimy plany na 2008
Wszystkim z okazji nowego roku odrazu życze by zbudowali swoje wymażone modele, tak by ich satysfakcjonowały.
Pozdrawiam
Chyba troszkę nie na temat.
Pozdrawiam, Czesio.
Wszystkim z okazji nowego roku odrazu życze by zbudowali swoje wymażone modele, tak by ich satysfakcjonowały.
Pozdrawiam
Chyba troszkę nie na temat.
Pozdrawiam, Czesio.
Ostatnio zmieniony 2007-12-28, 11:02 przez Wladek, łącznie zmieniany 1 raz.
Mnie już dawno na forum nie było. Nie skończyłem jeszcze mojego Apache'a. Zgubiłem chyba kilka elementów. Zniszczył mi sie statecznik pionowy i w najbliższym czasie będę starał się go dodrukować i zrobić nowy. W 2007 skleiłem też sam szkielet od Bismarcka z MM i troszkę tego żałuję. Cóż, moje plany na 2008:
-skleić w końcu tego Apache'a
-zacząć jakiś inny model (najchętniej skleiłbym F-14)
Z Bismarckiem wolę poczekać aż skończę moją edukację w obecnej szkole, czyli w 2010 roku (o ile będę zdawał z roku na rok) bo wtedy czeka mnie 4 miesiące wolnego.
Życzę Wam bardziej owocnych lat niż 2007 w moim wykonaniu!
-skleić w końcu tego Apache'a
-zacząć jakiś inny model (najchętniej skleiłbym F-14)
Z Bismarckiem wolę poczekać aż skończę moją edukację w obecnej szkole, czyli w 2010 roku (o ile będę zdawał z roku na rok) bo wtedy czeka mnie 4 miesiące wolnego.
Życzę Wam bardziej owocnych lat niż 2007 w moim wykonaniu!
Panowie, pozwólcie że zapytam...a cóż to takiego modelarskie plany?
Przecież co najmniej większość z Nas nie kieruje się żadnymi planami przy wyborze kolejnego modelu, tylko idzie na tak zwany żywioł
Proponowałbym zmienić temat na coś w stylu podsumowania mijającego roku, nie planowania
bo to i tak nie przełozy się na rzeczywistosc 
Jeżeli chodzi o podsumowanie ja mam niewiele...
- powrót do modelarstwa
- odkrycie for modelarskich
- poznanie mnóstwa fajnych ludzi
- RETUSZ
- AK-3
- ukończenie BlackBirda z Fly Modelu, po półtorarcznej przerwie...
- 90% B-17,
- mnóstwo "zamiarów" na przyszły roczek
Przecież co najmniej większość z Nas nie kieruje się żadnymi planami przy wyborze kolejnego modelu, tylko idzie na tak zwany żywioł
Jeżeli chodzi o podsumowanie ja mam niewiele...
- powrót do modelarstwa
- odkrycie for modelarskich
- poznanie mnóstwa fajnych ludzi
- RETUSZ
- AK-3
- ukończenie BlackBirda z Fly Modelu, po półtorarcznej przerwie...
- 90% B-17,
- mnóstwo "zamiarów" na przyszły roczek
A ja to chyba się obijałem w tym roku ...
Jak tak popatrzę "za siebie" , to się utwierdzam w tym przekonaniu ...
Ale w 2008 planuję nadrobić ten stan rzeczy. Ale co to będzie ?
Nieuporta nie liczę, bo zostało mi tylko "odrutowanie" (reszta już zrobiona) i fotki do galerii.
F4F-4 , mniej więcej zrobiony w 2/3, więc w pewnym sensie na rok 2008 w planach ujęty jest, tak na styczeń. Galeria z krótkim podsumowaniem pt. "Co wart jest ten model" też będzie
.
P-51D Mustang w 1:24, lada moment ruszy relacja, aktualnie dłubię przy silniku. W zasadzie to już by można coś pokazać ...
Ten Mustang zajmie mi trochę czasu, więc napewno jest "planem" na 2008 rok. A w magazynku mam - bodajże - jeszcze 10 czy 11 modeli samolotów w skalach poważnych plus 5 motocykli. Trudno mi określić, na który model rąsia moja padnie
, ale priorytetem jest Mustang. A jeszcze zapomniałem o Ciotce Ju, w którą zostałem wkręcony przez Tumpaja. Skończyć relację z łopatologią, raczej by wypadało, choć "królewska skala" nie pasuje mi do reszty
.
Pozdrawiam
Jak tak popatrzę "za siebie" , to się utwierdzam w tym przekonaniu ...
Ale w 2008 planuję nadrobić ten stan rzeczy. Ale co to będzie ?
Nieuporta nie liczę, bo zostało mi tylko "odrutowanie" (reszta już zrobiona) i fotki do galerii.
F4F-4 , mniej więcej zrobiony w 2/3, więc w pewnym sensie na rok 2008 w planach ujęty jest, tak na styczeń. Galeria z krótkim podsumowaniem pt. "Co wart jest ten model" też będzie
P-51D Mustang w 1:24, lada moment ruszy relacja, aktualnie dłubię przy silniku. W zasadzie to już by można coś pokazać ...
Pozdrawiam