[R] RUDY 102; czyli T-34/85, MM 1-2/2005
Moderatorzy: ModTeam, Sekretarz
[R] RUDY 102; czyli T-34/85, MM 1-2/2005
Witam odwiedzających,
wczoraj wieczorem "łaził" za mną jakiś model, robiłem artylerię do Romy ale jakoś weny nie było, do robienia żagli też nie koniecznie a chciałem coś pokleić, w końcu padło na czołg. Dlaczego? bo nigdy czołgów nie robiłem, i żona trochę namówiła mnie, żebym zaczął. A dlaczego ten czołg? bo kumpel z pracy mi go dał jakiś rok temu mówiąc, że i tak go nie zrobi.
No ale do rzeczy, model zaprojektowany w skali 1:25 przez p.Pawła Mistewicza,więc problemów być nie powinno.
Cały kadłub powstał w 2,5 h przy piwku, licząc od momentu rozcięcia arkuszy. Autor sugeruje podklejenie wręg kartonem 0,8-1mm, ja podkleiłem 0,7 i uważam, że jest to idealne rozwiązanie.
PZDR
wczoraj wieczorem "łaził" za mną jakiś model, robiłem artylerię do Romy ale jakoś weny nie było, do robienia żagli też nie koniecznie a chciałem coś pokleić, w końcu padło na czołg. Dlaczego? bo nigdy czołgów nie robiłem, i żona trochę namówiła mnie, żebym zaczął. A dlaczego ten czołg? bo kumpel z pracy mi go dał jakiś rok temu mówiąc, że i tak go nie zrobi.
No ale do rzeczy, model zaprojektowany w skali 1:25 przez p.Pawła Mistewicza,więc problemów być nie powinno.
Cały kadłub powstał w 2,5 h przy piwku, licząc od momentu rozcięcia arkuszy. Autor sugeruje podklejenie wręg kartonem 0,8-1mm, ja podkleiłem 0,7 i uważam, że jest to idealne rozwiązanie.
PZDR
- Towarzysz19
- Posty: 468
- Rejestracja: 2010-11-06, 15:49
- Lokalizacja: Cieszyn
Witam odwiedzających,
koła napinające i napędowe już na miejscu.
Koła napinające:
i kilka rzutów na cały czołg:
niestety za późno się zorientowałem, że te czarne kółka na kołach napędowych warto wyciąć. W kołach jezdnych powycinam, tak jak to zrobiłem w tych napinających. Zmieniłem też sposób wykonywania retuszu, zamiast mieszania temper użyłem pasteli, najpierw zielona sucha a potem wilgotnym pędzelkiem nakładałem sproszkowaną brązową.
PZDR
koła napinające i napędowe już na miejscu.
Koła napinające:
i kilka rzutów na cały czołg:
niestety za późno się zorientowałem, że te czarne kółka na kołach napędowych warto wyciąć. W kołach jezdnych powycinam, tak jak to zrobiłem w tych napinających. Zmieniłem też sposób wykonywania retuszu, zamiast mieszania temper użyłem pasteli, najpierw zielona sucha a potem wilgotnym pędzelkiem nakładałem sproszkowaną brązową.
PZDR
Bardzo przyzwoicie te kółeczka wyglądają.
Działaj dalej - teraz przy kołach jezdnych będzie trochę monotonii ale - im cięższa walka tym słodsze zwycięstwo.
Pozdrawiam
Działaj dalej - teraz przy kołach jezdnych będzie trochę monotonii ale - im cięższa walka tym słodsze zwycięstwo.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2018-03-28, 20:29 przez el_paw, łącznie zmieniany 1 raz.
Witam odwiedzających,
pierwsze dwa koła jedne na miejscu. wycinanka zakłada dwie wersje pierwsza łatwiejsza zaprojektowana beż "szprych", bez wyciętych kółek; postanowiłem zrobić wersję trudniejszą. Pewne rzeczy muszę poprawić w wykonaniu, m.in. wycinanie kół, wycinam nożyczkami i skalpelem, nie mam cyrkla olfy.
Wiem, że to żadne usprawiedliwienie ale niedociągnięcia w retuszy na kołach nie są widoczne w realu.
PZDR
pierwsze dwa koła jedne na miejscu. wycinanka zakłada dwie wersje pierwsza łatwiejsza zaprojektowana beż "szprych", bez wyciętych kółek; postanowiłem zrobić wersję trudniejszą. Pewne rzeczy muszę poprawić w wykonaniu, m.in. wycinanie kół, wycinam nożyczkami i skalpelem, nie mam cyrkla olfy.
Wiem, że to żadne usprawiedliwienie ale niedociągnięcia w retuszy na kołach nie są widoczne w realu.
PZDR