Aktualizacja po pół roku
Jakoś tak dziwnie wyszło, dużo modeli zacząłem, żadnego nie ukończyłem. Do końca wakacji go skończę, bo aż głupio takie maleństwo pół roku męczyć
W zasadzie przykleiłem już wszystko poza sprzętem na kiosku, piłą do cięcia sieci na dziobie. Mimo że model mały, to użeram się z nim strasznie, co widać po malowaniu (będę poprawiał oczywiście) i po tym <ocenzurowano> złamanym relingu przy kiosku na sterburcie.

Generalnie obiecałem sobie że to mój przedostatni okręt, (bo delikatnie mówiąc nie mam do nich ręki

) a ostatni to nasz ORP Metalowiec który czeka w mojej szafie (jeszcze większy koszmar...)